Kuriera spotkało nieszczęście. Co z paczkami?

Spory dramat spotkał kierowcę pracującego dla jednej z firm kurierskich. Podczas rozwożenia paczek doszło do pożaru w komorze silnika. Ogień dość szybko objął nie tylko komorę silnika, ale przedostał się także do kabiny pasażerskiej Iveco. 

Strażakom udało się ocalić część załadunkową, która uległa głównie okopceniu. Mężczyzna wykonujący usługi kurierskie nie miał wykupionego auto casco. Przestał je opłacać wraz z zakończeniem się leasingu. Straty wyceniane są na około 60 tysięcy złotych.

Akcja miała miejsce na ulicy Gołębiej w Ostrowie Wielkopolskim o godzinie 13.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Popularny przejazd będzie nowoczesny
Subskrybuj
Powiadom o

13 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Baron
3 lat temu

Kurierka prawie zawsze na wlasnej dzialalnosci dla pana info ktory sie dziwi ze auto nalezalo do kuriera. Dziwie sie ze przestał oplacac ubezpieczenie skoro te auto to jego narzędzie pracy. Kurierka to ciężka praca nie raz nie dwa duzo godzin od samego rana wiec zmeczenie pewnie wyjdzie predzej czy pozniej mala nie uwaga na drodze jakas kolizja z winy kuriera i duze koszty z wlasnej kieszeni na naprawe auta a malo firm daje auto zastepcze takich gabarytow

pimpek
3 lat temu

Czy ja dobrze rozumiem, że auto było prywatne kuriera, a nie firmy kurierskiej? Od kiedy wykonuje się pracę na swoim sprzęcie, a nie tym zapewnionym przez pracodawcę?

Gosc
3 lat temu

Od kiedy samozapłon silnika podlega pod autocasco. Traktowane to jest jak usterka przez ubezpieczyciela. Więc autocasco nic by mu nie dało

13
0
Napisz co o tym sądziszx