Dzienny raport zakażeń – 3.02.2021

Wirus nieustannie mutuje i tworzy nowe szczepy. Strategia globalnego szczepienia to katastroficzny globalny błąd. Jednak tonący brzytwy się chwyta. To nie jest wirus jak dotychczas znane jest inny. Uodpornił się już na szczepionki i stworzył szczepy odporne. Można go porównać do inteligentnego w cudzysłowie. Jedyny sposób na wygranie walki z wirusem to restrykcje. Dokładnie jedynym sposobem jest zamknięcie wszystkich lotnisk na świecie i uziemienie samolotów. Samoloty są akceleratorem wirusa który czyni go super skalarnym . Wirus dzięki samolotom ma nieograniczony dostęp do DNA różnych ras ludzi oraz zwierząt. Mutuje dowolnie i uodparnia się na szczepionki. Przenosi się bezobjawowo na pasażerach samolotów. Będzie robił to stale gdyż został tak zaprojektowany i zaprogramowany. Wirusa może zatrzymać tylko brak cywilnego transportu lotniczego przez najbliższych wiele lat obecnie jakieś 10. Dlaczego tyle bo to wypadkową ilości zainfekowanych ludzi i zwierząt na globie. Wirusa nie usuną szczepionki a nawet leki. Jedyny sposób to brak akceleracji równy braku samolotów i transportu pasażerów. Nawet zaszczepieni ludzie są pasażerami transportującym i na sobie wirusa bezobjawowo zainfekowani lub przenoszący na przedmiotach osobistych

nie ma co wirus jest w odwrocie

Kogo powinniśmy się bać? Covida, który zabił ponad 37 tyś obywateli. Czy rządu Morawieckiego przez którego działania uśmiercono około 80 tyś rodaków, chorych na inne choroby niż covid, którym ograniczono dostęp do szpitali? Rozporządzenia rządu doprowadziły do śmierci już dodatkowo ponad 80 tyś obywateli, ponad 2 razy więcej niż zabił covid. Polacy powinni wziąć szczepionkę przeciw największemu zagrożeniu życia to jest rządu Morawieckiego i jego poplecznikow z POPIS.

Oby Ciebie to nie dotknęło.

Zawdzięczam 1 rzecz pandemii…. To dzięki niej zrozumiałam że dosłownie każde jedne słowo w mediach jest KŁAMSTWEM lub obrzydliwą manipulacją. Dopiero to co się wyprawia od marca w TVP, TVN, Polsacie otworzyło mi oczy bo wcześniej przyznaję że właczałam chętnie newsy i nawet nie przychodziło mi do głowy by kwestionować tam zawarte informacje (czytałam i brałam je za pewnik bez „zbednego filozofowania”). Ale teraz mam coś takiego, że te ich wszystkie statystyki, wypowiedzi zapraszanych do studia „autorytetów”, wieczorne wiadomości – to wszystko zaczęłam oglądać jak jakieś abstrakcyjne wyreżyserowane obrazki, jedna wielka ustawka jak w serialach typu „Ukryta prawda” tylko może speakerzy są profesjonalniej ubrani. Do tego stopnia straciłam zaufanie że choćby teraz coś naprawdę prawdziwego pokazali to ja doszukuję się na dzień dobry w każdej serwowanej informacji drugiego dna, obłudy, ukrytych motywacji itp i choćby nie wiem ilu „ekspertów na ekranie” przekonywało to nie wierze im w ANI JEDNO SŁOWO. Ma to swoje minusy bo niestety pozostaje człowiekowi czerpać światopogląd tylko z rozmów i obserwacji najbliższego otoczenia z tzw „REALA”. Czyli gotowa uwierzyć jestem tylko w te statystyki i fakty, które osobistym doświadczeniem, własnymi oczami, zmysłami mogę potwierdzić. Reasumując: z dumą muszę przyznać że stałam się jak tu ktoś napisał tzw „płaskoziemcą” i jestem z tego dumna