Na ulicach Ostrowa od dość dawna pojawiają się rasistowskie symbole. Najczęściej malowane były sprayem na budynkach, śmietnikach i skrzynkach energetycznych. Ponieważ niechciane malunki były zasłaniane przez ponowne pomalowanie powierzchni, sprawcy wandalizmu poszli o krok dalej. Zaczęli przyklejać naklejki z hasłem „White power” – (biała siła – przyp. red.) Trzeba na nie uważać, ponieważ od spodu mają przyklejone żyletki. Każdy kto chciałby je zdrapać, może się boleśnie okaleczyć.
Przyznam, że początkowo lekceważyłem to, ale proszę wierzyć to już się staje naprawdę niefajne i niebezpieczne w naszym mieście. Mianowicie to można napotkać na ulicach Ostrowa. Neonaziści rozklejają takie naklejki z żyletkami pod spodem! Zdrapywałem je, znajomi też. Dziś przeciąłem sobie palec… Proszę by ludzie uważali? Naprawdę czy to kiedyś się skończy?! Nie zanosi się chyba na to u nas w mieście – napisał do nas pan Przemysław.
Podobne historie miały miejsce już w Polsce, ale dopiero teraz otrzymaliśmy pierwsze sygnały.
