List sprzed 79 lat w murach dworca. Odnaleziono potomków murarzy

Butelka z liścikiem przeleżała 79 lat w murze dworca kolejowego w Nowych Skalmierzycach. Pierwsza informacja pojawiła się na początku lipca br. Udało się dotrzeć do prawnuczek murarza, który był jednym z autorów wzruszającej wiadomości.

+

Dziś na dworcu kolejowym w Nowych Skalmierzycach uroczyście otworzono wyremontowaną poczekalnię. Przy tej okazji zaproszono dwie prawnuczki jednego z murarzy oraz przedstawicieli stowarzyszenia „Ocalić od zapomnienia”, którzy odnaleźli potomków murarzy. Mężczyźni w 1941 roku napisali list, w którym napisali:

„Skalmierzyce, dnia 15.03.1941. Na tej ścianie pracowali murarze Karolewski Jan, urodzony dnia 27.01.1902, Sobański Władysław, ur. dnia 12.05.1900. Obaj z Kalisza zamurowaliśmy tą kartkę na pamiątkę. Kto znajdzie tą kartkę to sobie przypomni hitlerowską wojnę z ludźmi jak te krzyżaki ludzi wysiedlali”.

Historia poruszyła m.in. mieszkańców Nowych Skalmierzyc. Przedstawicielka stowarzyszenia skontaktowała się z władzami gminy, a później dzięki m.in. mediom społecznościowym odkryto kolejnych krewnych, nieżyjących już murarzy. Władysław Sobański miał piątkę dzieci. Szóste zmarło tuż po narodzinach, zabierając ze sobą żonę p. Władysława. Mężczyzna nie poddał się i odchował dzieci.

Drugi z murarzy to Jan Karolewski, który pochodził z Kalisza. Jako 20-latek wyjechał do Gdyni, gdzie został jednym z budowniczych portu i miasta. Tam założył rodzinę. Działania wojenne spowodowały, że wrócił w rodzinne strony. Po wojnie pieszo udał się do Gdyni i tam sprowadził swoją rodzinę.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Autobus doszczętnie spłonął (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
6
0
Napisz co o tym sądziszx