– Motoryzacja była obecna w naszej rodzinie od zawsze – mówi dla Naszego Rynku. – Patrząc na firmę ojca chciałam jak najszybciej zdobyć prawo jazdy, by móc jeździć samochodem. Później moje losy potoczyły się trochę inaczej i nie były zbyt mocno związane z motoryzacją. Ale po czasie postanowiłam związać swoje życie zawodowe z tym co sprawia mi ogromną radość i przyjemność. Dlatego postanowiłam zostać kierowcą w MZK.
Dorotke znam i napewno da rade ambitna jest powodzenia
?? Ukraińcy pracują na kuźni Ostrów a to że stolarze i rzecznicy to już inna sprawa jak im urwie jaja pójdą za kółko
Wielkie mi co sensacja na miarę Ostrowa. HeHe … Autobusy zima jak lodówki a latem piekarniki … No i wiecznie stekajace staruszki = MZK
Ja rozumiem, że wszyscy chcą gdzieś dojechać, ale rzeczywiście poziom i pasażerowie MZK to jakaś kpina.
W krajach południowych autobusy miejskie w większości prowadzą kobiety i to od wielu lat ! Widać że i do naszego miasta pomału wchodzi ten zwyczaj … powodzenia i szerokich dróg dla pierwszej odważnej za nią zapewne pójdą następne panie …
Super, podoba mi się że kobiety biorą się za stery takich pojazdów. Ostatnio jechałem pociągiem do Wrocka i tez prowadziła kobieta. Brawo!!!
Brawo Pani Doroto. Powodzenia ! Bezpiecznej jazdy!
Brawo Dora mówiłem ten butik to niewypalì to za dużo na twój poziom ale autobus mini szpilki duże usta….. I trasa po zielonym rynku Mmmm poezja
Super, 🙂
Ja od tylu lat poruszam się tylko swoim samochodem, motocyklem lub rowerem, że już chyba nawet nie umiałbym wsiąść do autobusu, a co dopiero skasować bilet czy jakąś tam kartę.
Brawo Dora. Dopielas swego! Powodzenia! Do zobaczenia na ulicach Ostrowa.