Jazda na łyżwach, ciesząca się dużą popularnością w dużych miastach np. w Warszawie, staje się dostępna również dla ostrowian. Wszystko za sprawą sprzyjającej aury – temperatury oscylujące w granicy -10 stopni Celsjusza. Lodowiska co prawda nie mamy, ale mamy wodę, a ta połączona z niską temperaturą zamienia się w lód. W takich warunkach przyrasta on dość szybko i jest dość mocny. Brak śniegu i wiatru sprawia, że powstająca tafla na ostrowskich Piaskach jest gładka i szybka – czyli idealna do jazdy na łyżwach.
W czwartek o godzinie 19:00 grubość lodu wynosiła 4-5 cm. Jazda po takim lodzie nie jest jeszcze bezpieczna, ale co odważniejsi mogą spróbować swoich sił jeżdżąc wzdłuż brzegu. Trzeba mieć swój sprzęt, ponieważ Miejski Zakład Zieleni (prezes Wojeciech Białas) wypowiedział umowę na dzierżawę pomieszczenia przy skansenie pszczelarskim, w którym pewien pan prowadził wypożyczalnię oraz serwis łyżew. To tak w ramach poprawiania atrakcyjności Piasków, wygonić prywaciarzy, wszystkim niech się zajmuje miasto. A efekty widać chociażby po basenie przy Olimpijskiej, który niszczeje z roku na rok, a władze Ostrowa Wlkp. zamiast na go wyremontować, stawiają fontannę i to w miejscu gdzie niekoniecznie będzie służyć przewidywanym celom.
Wracając do jazdy na łyżwach. Przed wejściem na lód koniecznie trzeba się zapoznać ze specyfiką lodu. Jak podaje serwis mazury.info.pl,
UWAGA: Materiały mają charakter wyłącznie informacyjny i autorzy tej strony nie ponoszą odpowiedzialności za żadne szkody powstałe w wyniku ich stosowania.
Pamiętaj! Zawsze ryzykujesz wchodząc na lód.
– 5 cm warstwa świeżego lodu utrzyma psa
– 5 do 7 cm utrzyma człowieka, jednak chodzenie po takim lodzie wiąże się z ryzykiem
– 8 do 10 cm utrzymuje dwóch ludzi stojących w jednym miejscu
– 20 centymetrowa warstwa umożliwia wjazd samochodem na taflę lodu
– 30 centymetrowa utrzyma samochody terenowe vany oraz małe busy.
Jeziora najczęściej zamarzają i odmarzają od brzegów. Początkowo tworzy się cieniutka warstwa, która potem przyrasta. Raz powstała pokrywa lodowa ulega najróżniejszym zmianom w zależności od zmian atmosferycznych. Nie będziemy się rozpisywać na temat zmian związanych ze śniegiem bo tego jak narazie nie ma. Wystarczy zapamiętać, że zalegający na lodzie śnieg i tworzące się zaspy powodują szereg procesów osłabiających taflę lodu.
Zanim wejdziemy na lód zostawmy komukolwiek informację o miejscu, w które się udajemy i czasie planowanego powrotu do domu.
Wskazane jest wyjście w towarzystwie innej osoby, najlepiej kogoś na kogo możemy liczyć w krytycznej sytuacji. Oczywistą chyba rzeczą jest, żebyście nie szli tuż przy sobie, ponieważ gdy lód się załamie, obydwoje możecie wpaść do przerębli, a wtedy trudno będzie o udzielenie pomocy.
Wędrując po tafli lodu należy co pewien czas uderzać stopą (z wyczuciem) w lód, gdy pod wpływem uderzenia pokrywa lodowa zacznie pękać lub trzeszczeć, należy wycofać się tą samą drogą z której przyszliśmy.
Na Piaskach-Szczygliczce jest lód. To pod nim najłatwiej o wypadek. Lód z reguły jest pod nim słaby i spękany, a występujące prądy wodne ograniczają przystania grubości lodu. Dlatego nie należy pod nim przechodzić.
Jak dalej podaje serwis mazury.info.pl
Jeżeli lód się zarwie…
- nie wpadaj w panikę, zachowaj spokój;
- oszczędzaj siły na wydostanie się z wody; wydostanie bez niczyjej pomocy się o własnych siłach jest niezwykle trudne – ręce ślizgają się po mokrym lodzie – nie nie można znaleźć chwytu
- jeśli to możliwe zdejmij buty, zrzucisz kilka zbędnych kilogramów, łatwiej będziesz mógł utrzymać sie na powierzchni;
- jeśli się wydostaniesz, nie wstawaj, powoli przeczołgaj się w bezpieczne miejsce;
- jeżeli jest taka możliwość szybko przebierz się w pożyczone suche ubranie.
Kiedy widzisz, że pod kimś zarwał się lód…
- nie biegnij w kierunku ofiary – lód w tym miejscu może być słaby i może zarwać się również pod tobą;
- wezwij pomoc z telefonu komórkowego – numer 112
- staraj się podać lub rzucić cokolwiek, za co można się trzymać np. linę, gałąź, kurtkę;
- pomóż ofierze wydostać się na krawędź lodu;
- pod żadnym pozorem nie podawaj alkoholu uratowanemu na_mrozie; alkohol rozszerza naczynia krwionośne i poprawia krążenie – w rezultacie szybko doprowadza do dalszego wyziębienia organizmu. Zamiast alkoholu możesz podać np. czekoladę lub cukierki i coś ciepłego do picia.
- jeżeli jest taka możliwość należy szybko przebrac niedoszłego topielca w pożyczone suche ubranie.
