Radiowóz rozbity. Policjant bez mandatu

W piątek, o godzinie 5:30, na trasie Odolanów – Boników doszło do nietypowego zdarzenia drogowego z udziałem policyjnego radiowozu. Funkcjonariusz z gminy, kierujący pojazdem marki Kia Sportage, został zaskoczony, gdy na jezdnię nagle wbiegło leśne zwierzę.

Po potrąceniu radiowóz uległ uszkodzeniu, natomiast zwierzę oddaliło się w nieznanym kierunku i nie zostało odnalezione. Nie udało się ustalić, czy był to dzik, sarna czy lis.

Zdarzenie nie zostało zakwalifikowane ani jako wypadek, ani jako kolizja, w związku z czym kierujący policjant nie poniósł odpowiedzialności karnej.

Ze względu na uszkodzenia służbowego pojazdu wszczęto jednak wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Prezydent Karol Nawrocki w Kaliszu - RELACJA - zdjęcia
Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mmmm
35 minut temu

i gdzie tu jest sprawiedliwość?

On
43 minut temu

Jak można nie zauważyć czy to dzik czy sarna a może lis każde zwieże się odróżnia niesą takie same poprostu zła obserwacja przed pola i zato jest mandat bo zazwyczaj takie mandaty dostawają kierowcy ha

Samsiad
56 minut temu

Rowni i równiejsi miałem gniazdo os na posesji , zadzwoniłem na 112 i mi powiedziano że do likwidacji mam sobie zawołać prywatną firmę bo straż nie przyjedzie , a wczoraj w u zakonnic w Broniszewicach też było zgłoszenie dotyczące os i OSP Broniszewice pojechało, czyli my gorsi

M43
1 godzina temu

Ja od tego policjanta usłyszałbym że : „Nie zachowałem należytej ostrożności podczas jazdy przez las. Przecież w takim miejscu powinienem spodziewać się przebiegających przez jezdnię zwierząt i należy się surowy mandat za spowodowanie kolizji/wypadku”. No ale tak działa ostrowska policja. To nie jest pierwszy i zapewne ostatni przypadek. A może to wcale nie było zwierzę?

Tadeusz
2 godzin temu

Mandat to chyba należy się temu zwierzęciu, że wyskoczyło na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd, a nie boguduchawinnemu kierowcy…

Poruszony
2 godzin temu

Sratadrata zwierzyna wyskoczyła…ehhhe

JAJ
3 godzin temu

A może to była suczka i miała rójke..
🤣🤦

wacek
3 godzin temu

Zwierz Samsung Galaxy, czy Apple? PZPR wrócila szybciej niz sie mozna bylo spodziewac, znów sa równi, równiejsi i cala reszta ktora traktuje sie jak trzode

Jababa
odpowiada  wacek
2 godzin temu

A kiedy było inaczej?

Jangcyna
4 godzin temu

A to w radiowozach nie ma wideorejestratorów?

Jababa
odpowiada  Jangcyna
2 godzin temu

Nawet jeżeli był, to nic nie zmieni. Jeżeli Tobie wyskoczy zwierzę,to albo musisz sobie kupić nowe auto,albo wyłożyć własną kasę na naprawę. A w takich przypadkach jak powyzej- podatnik zapłaci i będzie nowy pojazd

Kom
odpowiada  Jababa
1 godzina temu

Ja przynajmniej wiem jakie wierzę mi wybiegło 🤣🤣🤣. Może im pies wybiegł i wstydzili się powiedzieć 🤣🤣

aspirant
5 godzin temu

Kamerka chyba była

13
0
Napisz co o tym sądziszx