Dziecko spadło z dmuchanego zamku

Dziecko spadło z dmuchańca i zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala – pierwsze o sytuacji poinformował portal pleszew24.info. Do zdarzenia doszło dzisiaj po godzinie czternastej w Zielonej Łące pod Pleszewem.

– Wypadek miał miejsce na terenie prywatnej posesji przy ulicy Oliwkowej.

Dziecko zostało przetransportowane do szpitala we Wrocławiu.

Po zdarzeniu dziecko było przytomne i w kontakcie. Doznało między innymi urazu twarzy, otarć. Nie było zagrożenia życia. Jednakże z uwagi na fakt, że doszło do upadku z wysoka, a poszkodowanym jest dziecko, zadecydowano o przetransportowaniu dziecka do szpitala celem wnikliwej diagnostyki oraz oceny – powiedział portalowi Pleszew24.info rzecznik Pleszewskiego Centrum Medycznego , Ireneusz Praczyk.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Rozbił się na obwodnicy Ostrowa
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
polack
3 godzin temu

Za moich czasów spadaliśmy z kamiennych zamków a na koniec jeszcze ojciec spuszczał nam w…..dol. Dzięki temu teraz jestem straumatyzowanym człowiekiem, nie przestrzegam przepisów ruchu drogowego a w pracy boję się odezwać o swoje.

Emigracja z USA
4 godzin temu

brawa dla leniwych rodziców

Ramon
odpowiada  Emigracja z USA
1 godzina temu

Jeżeli faktycznie byłeś/aś w usa, to o lenistwie z pewnością masz pojęcie. Rozumiem przy tym, że posiadasz i aktywnie wychowujesz dzieci i poświęcasz im całą swoją uwagę praktycznie „all the time”?

Ostatnio edytowany 1 godzina temu by Ramon
Wynajmujący zamki
4 godzin temu

A opiekunowie gdzie ??? Mimo iż to prywatna posesja to odpowiedzialność opiekuna powinna być . Obecnie rodzice wynajmują tego typu atrakcje dla swoich pociech aby mogli w spokoju zająć się soba podczas imprezki a dzieci się bawią . Nie kiedy zdąża się że uczestnicy takiej libacji są pod wpływem alkoholu . A dzieci same zdane na swoją zabawę . Wynajmując taki zamek to odpowiedzialność , nagła zmiana pogody i tragedia murowana . Zastanówcie się ???

Oralny analog naszej ery
odpowiada  Wynajmujący zamki
1 godzina temu

Jak to jest, że ludzie z taką tęsknotą i sentymdntem wspominają dzieciństwo lat dziewięćdziesiątych i wcześniejszych, kiedy to łaziło się po drzewach, skakało po niedokończonych budowach, strzelało z karbidu, upalało komarki, pływało na gliniankach i szabrowało owoce z działek? Gdzie byli wtedy nasi opiekunowie, kto nas pilnował i jakim cudem przeżyliśmy? Zdaje się, że ogólnie każdy pilnował każdego. Sąsiedzi, starsi koledzy, dozorca osiedla, a w szkole woźny, ale teraz to nie przejdzie, bo nawet w dobrej wierze zwrócisz komuś uwagę, to szanowna maDka lub tatuś ważniak, poczują się urażeni, dotknięci próbą ingerencji w ich prywatność i świętość rodziny🤣
Teraz strach dziecko nawet w kościele na dwie minuty z oka spuścić, bo zaraz znajdzie się nadgorliwy fanatyk z kijem w d… e i zgłosi służbom, że dziecko bez opieki po budynku sakralnym się kręci😉.

5
0
Napisz co o tym sądziszx