Pierwsza przegrana od 30 lat. Prezes gotów złożyć rezygnację

Sport bywa piękny, ale i okrutny. Zdarzały się mecze, w których ostrowscy żużlowcy wygrali w końcówce. W sobotę na własnym torze poczuli jak bardzo boli porażka w ostatnim biegu. Przez 14 wyścigów Arged Malesa Ostrów Wielkopolski wygrywała, momentami, nawet różnicą 12 punktów, by przegrać ostatecznie 44:46.

Spodziewałem się trudnego meczu. Mówiłem, że drużyna z Krosna po ekstraligowych wzmocnieniach, to zupełnie inny zespół niż przed sezonem. To nie była kurtuazja, ale realna ocena potencjału Wilków. Mecz zaczęliśmy bardzo dobrze. Wydawało się, że damy radę. Od ósmego wyścigu zaczął nam uciekać ten mecz. Goście połapali ustawienia, u nas zaczęła się nerwówka. Tor nie był idealny. Ostatnio jest problem z jego powtarzalnością. Samym torem nie można się tłumaczyć.  Zabrakło nam punktów seniorów. Wystarczyłoby, gdyby dwóch pojechało na dwucyfrówkę. Nie będę jednak po pierwszym meczu wystawiał indywidualnych ocen. Nie zawiódł jedynie Patrick Hansen, który zrobił swoje – powiedział po spotkaniu trener Mariusz Staszewski.

Nie tak miała wyglądać inauguracja. Zawodnicy, którzy mieli być liderami, są uzupełnieniem składu. Ci, którzy mieli być drugą linią, urośli do miana liderów. Mecz wygrany przerodził się w porażkę. Nie ukrywam, że liczyliśmy na punkty Nicolaia Klindta i Olivera Berntzona, że będą robić po 10 punktów w meczu. Zabrakło liderów  – powiedział po meczu prezes klubu Waldemar Górski.

Początek meczu należał do ostrowian, którzy wygrywali 14:4, 21:9 oraz 26:6 po siódmym wyścigu. Później jednak goście zaczęli odrabiać straty. Przed wyścigami nominowanymi doprowadzili do stanu 40:38. Losy meczu odwrócili w ostatnim biegu, wygranym podwójnie przez Andrzeja Lebiediewa i Tobiasza Musielaka nad Grzegorzem Walaskiem i Nicolaiem Klindtem.

Taka porażka bardzo boli. Cały mecz przecież prowadziliśmy. Musimy wyciągnąć z tej porażki wnioski. Sezon dopiero się zaczyna. Oczywiście, że lepiej byłoby wygrać na inaugurację u siebie, bo teraz będziemy mieli pod górkę, ale musimy postarać się gdzieś to odrobić – dodał Mariusz Staszewski.

CZYTAJ  Dziewczynka wbiegła w samochód. Babcia nie zdążyła zareagować

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 44 pkt.
9. Nicolai Klindt – 7+1 (3,1,2,1*,0)
10. Tomasz Gapiński – 8 (2,3,0,1,2)
11. Grzegorz Walasek – 8+1 (1,3,1*,2,1)
12. Daniel Kaczmarek – 0 (-,-,-,-)
13. Oliver Berntzon – 5 (3,w,2,0,-)
14. Jakub Krawczyk – 3 (3,u,d)
15. Sebastian Szostak – 4+2 (2*,1,1*)
16. Patrick Hansen – 9+3 (2*,2*,2,2,1*)

Cellfast Wilki Krosno 46 pkt.
1. Vaclav Milik – 6 (0,3,3,0,0)
2. Mateusz Szczepaniak – 9+1 (w,2*,1,3,3)
3. Tobiasz Musielak – 13+2 (2,1,3,3,2*,2*)
4. Patryk Wojdyło – 4 (3,0,1,-)
5. Andrzej Lebiediew – 12 (1,2,3,3,3)
6. Aleks Rydlewski – 0 (w,-,-)
7. Bartosz Curzytek – 1 (1,0,0)
8. Jakub Janik – 1 (1,0)

Bieg po biegu:
1. (65,20) Klindt, Musielak, Walasek, Milik 4:2 (4:2)
2. (64,65) Krawczyk, Szostak, Curzytek, Rydlewski (w/u) 5:1 (9:3)
3. (64,56) Berntzon, Hansen, Lebiediew, Szczepaniak (w/u) 5:1 (14:4)
4. (64,67) Wojdyło, Gapiński, Janik, Krawczyk (u4) 2:4 (16:8)
5. (63,98) Walasek, Hansen, Musielak, Wojdyło 5:1 (21:9)
6. (64,64) Milik, Szczepaniak, Szostak, Berntzon (w/su) 1:5 (22:14)
7. (64,41) Gapiński, Lebiediew, Klindt, Curzytek 4:2 (26:16)
8. (64,37) Musielak, Berntzon, Wojdyło, Krawczyk (d) 2:4 (28:20)
9. (64,74) Milik, Klindt, Szczepaniak, Gapiński 2:4 (30:24)
10. (64,21) Lebiediew, Hansen, Walasek, Janik 3:3 (33:27)
11. (64,45) Musielak, Hansen, Klindt, Milik – 3:3 (36:30)
12. (64,04) Szczepaniak, Walasek, Szostak, Curzytek 3:3 (39:33)
13. (64,19) Lebiediew, Musielak, Gapiński, Berntzon 1:5 (40:38)
14. (65,13) Szczepaniak, Gapiński, Hansen, Milik 3:3 – (43:41)
15. (64,86) Lebiediew, Musielak, Walasek, Klindt 1:5 – (44:46)

wyniki za www.sportowefakty.pl

Udział drużyny Arged Malesa Ostrów Wielkopolski w rozgrywkach eWinner 1.Ligi dofinansowany jest z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski.

Prezes Waldemar Górski opublikował post o treści:

CZYTAJ  Nadia nie żyje

„Ja tam nie widzę problemu mogę odejść”

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

33 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kosz
3 lat temu

Żężolowcy dostają grzmoty od drużyny z końca tabeli a koszykarze BMS Stal walczą dzisiaj w finale Pucharu Europy. Przepaść ! Szkoda pieniędzy na remont stadionu dla drużyny miernotów ! Arena to jest to !

do Z....
3 lat temu

do Z….
albo psychiatryk , Miałbyś gdzie być

Emzeta 150
3 lat temu

Zabierać tych dziadów na komarkach i wypie.dalać do Ociąża na pole.Nikt tu nie potrzebuje pierdzących kolarzy poza miłośnikami szczynów i gorącej kiełbachy.To sport dla półgłówków i wieśniaków.

Jan
3 lat temu

Mniej niż zero

Z....
3 lat temu

Już wcześniej pisałem zamiast modernizować stadion to lepiej aby w tym miejscu powstał duży market to miasto miałoby kasę z tego 🏦albo Kościół⛪ i wszystko w temacie

Mszyna
3 lat temu

A jeszcze miesiąc temu chciał e ligę w Ostrowie A tu drugi wodniczak i warga co się dzieje w tym Ostrowie

NIEZGODNY
3 lat temu

Nie ma co się mazać ! Raz drużyna wygrywa raz przegrywa ! Trzeba porażkę przyjąć na klatę , wyciągnąć wnioski i jechać dalej !!!

Zawiedziony
3 lat temu

Taki wstyd!
Po 30 latach przegrać mecz z tymi patałachami
Porażka!
A im się marzy ekstraliga🤣
Czy deszcz czy sucho jeździć nie umieją!
Stara ekipa Walasek itd. też jeździli jakbyim się nie chciało!

leonek
3 lat temu

A później szwagier z teściem, dziwią się, że nie oglądam naszych żużlowców. Toż to żenada, nie pamiętam żadnego meczu aby ktoś prowadził 12 – toma punktami i przegrał. Ale tak to jest, jak jeżdżą emeryci Walasek i Gapiński, przecież im sił starcza na góra trzy biegi.

oo
3 lat temu

Z takim podejściem do tematu to WYPI…ALAJ Panie Górski!!!!!!!!

33
0
Napisz co o tym sądziszx