Policjant postrzelił 14-latka w czasie pościgu

Do spektakularnego pościgu doszło w nocy z soboty na niedzielę w powiecie ostrzeszowskim. Grupa 5 chłopców postanowiła pojeździć po okolicy Oplem Vectrą, podprowadzoną rodzicom jednego z nich. 16-latek nie mając prawa jazdy zabrał na pokład 4 kolegów, w tym 14-letniego Mikołaja.

+

Około północy radiowóz policji postanowił zatrzymać srebrną osobówkę do kontroli. 16-latek wiedząc, że jeździ bezprawnie, postanowił spróbować uciec stróżom prawa. Jazda musiała być brawurowa bowiem po chwili Opel uderzył w betonowy most. Po 10 minutach pościgu, na drodze stanął kolejny radiowóz, który młody kierowca sprawnie ominął.

Wtedy jeden z policjantów postanowił zabawić się w gwiazdę kina akcji strzelając wprost z jadącego radiowozu. Chyba nie trzeba tłumaczyć jak bardzo ryzykował postrzelenie młodych chłopców np. w głowę, co z pewnością spowodowałoby ich śmierć. Nasz rewolwerowiec zamiast strzelać w opony, w końcu po kilkunastu strzałach trafił w sam środek bagażnika

Kula przebiła się przez karoserię ściganego samochodu i trafiła w plecy 14-letniego Mikołaja. Chłopaka wtedy aż odrzuciło do przodu. 16-letni kolega, kierujący Oplem widząc rannego, zatrzymał się kończąc w ten sposób niebezpieczny pościg.

Poszkodowanego chłopca zabrano do ostrzeszowskiego szpitala, skąd dopiero po 3 godzinach przewieziono na oddział chirurgii dziecięcej w ostrowskim szpitalu z tkwiącą w jamie brzusznej kulą z policyjnego pistoletu. Tu szczęśliwie przeszedł operację i jego stan lekarze oceniają jako dobry.

Rzecznik wielkopolskiej policji przedstawia trochę inną wersję: „- Po niedługim czasie pojazd został namierzony. Policjanci chcieli zatrzymać kierowcę, ale ten zaczął uciekać. Pościg trwał prawie 20 kilometrów na terenie powiatu ostrzeszowskiego. Inne patrole zostały poinformowane, ustawiono blokadę na drodze, jednak została ona ominięta. Dalej ścigany samochód poruszał się między różnymi okolicznymi miejscowościami – informuje Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Tuż obok miejscowości Stara Kuźnica radiowóz zrównał się z oplem w celu jego zatrzymania. Wtedy kierowca uderzył w radiowóz, chcąc zepchnąć policjantów z drogi. Wówczas padły strzały.”

CZYTAJ  Zderzenie 2 aut i autobusu (ZDJĘCIA)

Komentarz: Skoro policjant zrównał się z Oplem, to dlaczego strzał padł centralnie od tyłu i trafił chłopca jadącego na środkowym fotelu?

Komentarz nr 2: Nikt z redakcji nie broni 16-latka uciekającego przez policją, ale przypomnijmy, że poszkodowany został chłopak jadący z tyłu, który mógł protestować przeciwko ucieczce kolegi. Kara dla 16-latka powinna być surowa, a prokurator powinien dokładnie zbadać użycie broni w sytuacji gdy kula trafiła w środek bagażnika i dotarła do ciała 14-latka siedzącego na tylnym, środkowym siedzeniu.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

118 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
fghfdghfg
7 lat temu

co za żenująca ośmieszająca psy akcja, gówniarz w gównianej vectrze uciekał tym tępakom przez ponad 20 km, pewnie bym im uciekł gdyby nie ranny kolega.

zygmunt
7 lat temu

brawo milicja tak trzymac

118
0
Napisz co o tym sądziszx