Czy powinna powstać Północna Rama Komunikacyjna?

Czy powinna powstać Północna Rama Komunikacyjna? To pytanie podzieliło lokalną scenę polityczną. Mowa o zbudowaniu nowej drogi przechodzącej na północy Ostrowa Wlkp., która odciążyłaby ruch samochodów przejeżdżających każdego dnia pod wiaduktem krotoszyńskim. Prezydent Klimek postanowiła zmienić plany istniejące od lat.

+

Przypomnijmy, że w kadencji prezydenta Radosława Torzyńskiego stworzono projekty dróg mających odciążać zatłoczone centrum i umożliwiać dość sprawne przejechanie z jednego końca Ostrowa Wlkp. do innego odległego punktu. W ramach tej koncepcji powstała m.in. ulica Sadowa, wyremontowano wiadukt przy ul. Brzozowej czy poprawiono ulicę Topolową. Na końcu tej koncepcji rozwoju miasta została Północna Rama Komunikacyjna.

Miała ona połączyć rondo u zbiegu ulic Poznańska/Radłowska ze skrzyżowaniem przy Galerii Ostrovia. Od ulicy Poznańskiej „PRK” miała przejść POD lub NAD torami kolejowymi, następnie przeciąć ogródki działkowe Relaks (wcześniej „22 lipca”) i dalej pójść ulicą Osadniczą, Torową by na końcu ul. Gdańskiej podążyć w stronę galerii.

Nikogo nie trzeba przekonywać, że mieszkańcy wciąż rozwijającego się osiedla Wenecja mają problem z wydostaniem się do Alei Słowackiego. Kulminacja następuje gdy ktoś z osiedla Wenecja chciałby dojechać do punktu znajdującego się na zachód od wiaduktu krotoszyńskiego. Dzięki Północnej Ramie Komunikacyjnej można by omijać to wąskie gardło i swobodnie dojechać jedną z wielu uliczek tzw. Zacharzewa do celu.

Prezydent Beata Klimek, na co dzień – jak sama się chwali – przemieszczająca się pieszo do pracy lub będąca dowożona służbowym samochodem , chyba nie dostrzegła istotnej roli, którą Północna Rama Komunikacyjna ma spełniać. Trudno też oczekiwać tej wiedzy od przybysza – jej zastępcy Ziemowita Borowczaka – z odległego Sanoka. Najważniejsze, poza oczywiście przytulaniem, są seniorzy i ich ogródki działkowe. A kilka z nich miałoby zostać zmniejszonych z powodu mającej powstać nowej drogi. Stąd też chyba taki maniakalny opór stawiany przez panią prezydent i jej świtę.

CZYTAJ  Skradli elektroodpady, ale nagrał ich monitoring

Dwa tygodnie temu radni opozycyjni złożyli apel o pozyskanie środków zewnętrznych na „PRK”. Oto kopia opublikowana przez radnego Andrzeja Kornaszewskiego na swoim profilu na Facebooku.

Władze miasta pochwaliły się, że wniosek został złożony, ALE. Nie na odcinek od galerii do Limanowskiego (przez ulicę Torową), a tylko do ulicy Gdańskiej (koło ciepłowni OZC). Jest to 1/16 całej Północnej Ramy Komunikacyjnej. Jednocześnie prezydent Beata Klimek zadeklarowała, że ma w nosie dotychczasowe plany i zamierza tylko ulicę Torową zrobić jako ulicę osiedlową. No tak. W końcu pani prezydent tu nie mieszka i nie tu realizuje większość istotnych dla miasta inwestycji. Do decyzji pani prezydent odnieśli się radni Wojciech Matuszczak i Jakub Paduch.

A Państwo uważacie, że powinna powstać Północna Rama Komunikacyjna czy może wystarczy połączenie galerii z ulicą Gdańską?

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

69 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tomasz
7 lat temu

Kolego ubn piszesz ze biegi dać do lasu i z miasta wyprowadzić bieg masz 2góra 3 razy do roku a korki codziennie przez cały rok przyda sie rama północnakoło ulicy wenecja a teraz to ciezko do Aleji Słowackiego dojechać w godzinach szczytu pozdrawiam ?

MARYCH
7 lat temu

RAMA konieczna jest w TAŃCU Z GWIAZDAMI

znawca miasta
7 lat temu

Jestem na nie.Po wybudowaniu obwodnicy jedynymi sprawcami korków przy moście krotoszyńskim będą samochody jadące z Krotoszyna na Kalisz i z powrotem.zamiast demolować miasto i wprowadzać tiry na ulicę gdzie ludzie mają obecnie ciszę i spokój lepiej dobudować odcinek obwodnicy od Krotoszyńskiej do Poznańskiej.

69
0
Napisz co o tym sądziszx