Anonimowa wojna w II LO

Szkoły to klasyczne państwowe koryta. Zaciekłość w walce o swoje „należne” jak i godność osobista nauczycieli są legendarne, zaraz za górnikami i rolnikami.

Skąd redaktor wie jak liczne jest grono przeciwników dyrektora skoro nikt z Nich, poza byłą vice się nie wypowiedział-stwierdzenie „dość liczne grono” jest stwierdzeniem nieuprawnionym

Byłam wczoraj jako zaproszony rodzic na uroczystości ślubowania pierwszych klas i akademii Dnia Edukacji Narodowej. To była prawdziwa duchowa uczta. Cieszę się, że moje dziecko wybrało tę szkołę.

Panie Bartku pomyśl pan co by zrobił premier jakiegokolwiek rządu w jakimkolwiek państwie który by się dowiedział, że jakiś jego minister śle na niego kłamliwe donosy?

Czyli tak patrząc z boku:
– uczniowie odchodzą lub nie przychodzą nowi
– nauczyciele z renomą odchodzą do innych szkół (w czasach walki o ucznia nie sądzę żeby złych nauczycieli chętnie by przyjęto do innych szkół skoro wakatów tak mało, a przecież kto jakim jest nauczycielem to akurat w mieście takim jak Ostrów wiadomo)
– sprawa tak wkurzyła wszystkich, że doszło aż do tego, że zajmuje się nią dziennikarze
– warunki konkurencji wszystkie licea mają w mieście takie same

Jakby na to nie patrząc skoro jest brak klientów, kadra odchodzi i skłócona (obojętnie z jakich powodów) to moim skromnym zdaniem odpowiedzialny jest człowiek odpowiedzialny za strategię firmy i współdziałanie pracowników. To premier jest odpowiedzialny za działanie rządu (choćby nie wiedział co minister robi, a szef firmy za jej sukces).

P.S.
Swoją drogą mimo wszystko gratuluję dyrektorowi znalezienia paru chętnych do pisanie komentarzy tutaj bo przy takim zarządzaniu jest to nie lada wyczyn.