Walka z reliktami przeszłości. Nazwa Ogrodu Działkowego do zmiany?

„22 lipca” – to nazwa, którą nosi Ogród Działkowy znajdujący się w okolicach ostrowskich Piasków. Data budzi różne skojarzenia i wywołuje kontrowersje.

+

Nazwa ostrowskiego Ogrodu Działkowego to relikt przeszłości. Takich w naszym mieście było już kilka. Wiele z nich już dawno zniknęło. Warto również podkreślić, że podobne działania podejmował w 2007 roku prezes zarządu Lech Kinda. W tej sprawie odbyło się referendum, ale nie doprowadziło ono do zmiany. Nazwa 22 lipca pozostała.

Zarząd Ogrodu Działkowego nie mógł zmienić nazwy sam, bo najwyższą władzą jest Walne Zebranie. Inna sprawa, że od wspomnianego wcześniej referendum minęło osiem lat, a ostrowianie wciąż nie mają jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.

Wątpliwości w całej sprawie nie ma za to historyk. W jego ocenie, nazwa nie kojarzy się dobrze. Nie można wykluczyć, że już wkrótce Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego podejmie kolejną próbę zmiany nazwy.

Zobacz więcej w WIDEOREPORTAŻU

[fvplayer src=”https://www.ostrow24.tv/pliki/filmy/2015/09/nazwa-22-lipca.mp4″ width=”640″ height=”360″ controlbar=”yes” mobile=”https://www.ostrow24.tv/pliki/filmy/2015/09/nazwa-22-lipca.mp4″ splash=”https://www.ostrow24.tv/wp-content/uploads/2015/09/dzialki-22-lipcawww.jpg” ads=”no”]

 

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Agitacja w szkole?
Subskrybuj
Powiadom o

15 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
działkowiec
8 lat temu

Prezes Kinda – to jest prawdziwy relikt przeszłości !!!!!!!!!!!!

Ostrowianin
odpowiada  działkowiec
8 lat temu

Jeżeli stara się o zmianę tej haniebnej nazwy działek, to znaczy, że to ty jesteś reliktem przeszłości

Dziadek
8 lat temu

Ja też mile wspominam PRL, bo byłem wtedy młody. Miałem siłę jeździć rowerem na Odolanowską, żeby podpisywać listę obecności w kolejce po przydział węgla na zimę. Stać samochodem w kolejce na CPN dwie doby, żeby zatankować 10 l. paliwa. Polować na dostawę kiełbasy w sklepach mięsnych i to wszystko za 20 dolarów na miesiąc, bo tyle się wtedy zarabiało. Teraz jestem już stary i nie miałbym na to wszystko siły.

Pułkownik w stanie spoczynku
8 lat temu

Ja myślę tak jak ta pani w reportażu i do dziś mam żal do śp. Jaruzelskiego i Kiszczaka, że obalili komunę w Polsce.

Kaliszanin
8 lat temu

Ostrów to faktycznie czerwona wyspa.

Karol
8 lat temu

Panie Banach przyjezdni spoza Ostrowa śmieją się widząc stałą ekspozycję-kuchnię w Muzeum, którym Pan kieruje ponad ćwierć wieku. Czyżby Ostrów nie miał lepszej historii? Ile cennych eksponatów nie doczekało się ekspozycji? Niech Pan nie zapomina,że dyrektorem Muzeum został Pan za KOMUNY. Zajmij się historią naszego miasta a nie nazwą ogrodu, to sprawa działkowców.

Wojtek
odpowiada  Karol
8 lat temu

Panie „Karol”. A ja za KOMUNY zdałem maturę i podjąłem pierwszą pracę, czy to też hańba? A słyszałeś pan o dokonaniach Pana dyrektora Muzeum i licznych prestiżowych nagrodach (o Ostrowianinie Roku nie wspomnę)? Znasz pan drugiego takiego historyka w naszym regionie? A może to, o czym mówi dyrektor w powyższym materiale na temat 22 Lipca, to kłamstwo? Ja też tak jak pan żałuję, że Ostrowowi przez ćwierć wieku nie przytrafił się chociażby porównywalnej klasy historyk, a są nadal tacy jak pan panie Karol którzy mentalnie zostali w PRL-u pod butem ZSRR.

wielki łeb
8 lat temu

to prawidłowa nazwa zgodnie z wytycznymi plenum PZPR

Becia
8 lat temu

To już chyba ostatni akcent postkomunistyczny w mieście. Nie licząc zapatrzonej w przeszłość części elektoratu pani Klimek.

Gustaw
8 lat temu

Większym wstydem dla miasta jest fakt, że ma ulicę nazwaną imieniem stalinowskiego psa Janka Krasickiego.

Becia
odpowiada  Gustaw
8 lat temu

nie wiem Gustawie czy to większy wstyd. J.K. to smarkacz, któremu komuniści zawrócili w głowie. Zginął z rąk hitlerowców mając 24 lata. Oczywiście taki patron ulicy to nie powód do chwały. Święto 22 lipca to było państwowe święto dla uczczenia tzw manifestu PKWN narzuconego polskim komunistom przez Stalina. Manifest, który był pierwszym krokiem do zniewolenia Polski. No i jeszcze jedno- zmiana patrona ulicy zamieszkanej wiąże się z konkretnymi kosztami dla mieszkańców- wymiana dokumentów choćby. Zmiana nazwy ogródków działkowych, to kwestia woli nie kosztów. A może przemianować ją na ul. Ignacego Krasickiego? Wielkiego Polaka? To pytanie do radnych 😉

ja
8 lat temu

Nazwa działek to faktycznie relikt , jak i ich P.Prezes. a o tym, że całe lato był brak wody to już nikt nie raczył wspomnieć (ale przecież to „drobnostka”)

Edek
odpowiada  ja
8 lat temu

nie jestem działkowcem, ale generalniem jakbys sie człowieku nie zorientował, to w tym roku były upały i susza, nawet Wisła wysychała, a Ty sie jakiegos prezesa ostrowskich działek czepiasz, że wody dla marchewki nie miałeś? Żenada…

ja
odpowiada  Edek
8 lat temu

żadna żenada, wody zabrakło o dziwo po wymianie pompy na nową, a co z tego wynika, że spierd… ktoś robotę, a prezes wszystko zgonił na suszę, a pieniążki za wodę KTÓREJ NIE BYŁO chce

SI
odpowiada  ja
8 lat temu

Myślę, że w tym roku przy płaceniu opłat za zeszły rok- 2015 za wodę działkowcy nie powinni wnosić opłat. Woda nie została dostarczona więc nie można refakturować na poszczególnych działkowców.

15
0
Napisz co o tym sądziszx