Z prawa wyborczego skorzystało 49,11% wyborców spośród 59088 uprawnionych do głosowania w Ostrowie Wlkp. Najwięcej głosów otrzymał Bronisław Maria Komorowski. Uzyskał 43,84%. Drugie miejsce zanotował Andrzej Duda 25,7%. Tak duża różnica wynika zapewne ze słabych struktur Prawa i Sprawiedliwości w naszym mieście. Trzeci na podium stanął Paweł Kukiz, którego zaufaniem obdarzyło 20,19% głosujących.
+
Kolejne pozycje zajęli: Magdalena Ogórek 3,10%; Janusz Korwin-Mikke 3%; Janusz Palikot 1,66%; Adam Jarubas 0,78%; Grzegorz Braun 0,75%; Jacek Wilk 0,41%; Marian Kowalski 0,32%; Paweł Tanajno 0,26%.
W powiecie ostrowskim Komorowski zdobył 37,26%, a Duda 32,60%.
Komentarz:
Gdy w rozmowach słyszymy, że 20% było zwolennikami Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW) promowanych przez Pawła Kukiza należy wziąć poprawkę i podzielić to przez 2. Dlaczego? Frekwencja wyniosła niecałe 50%, tak więc na Bronisława Komorowskiego zagłosował co 5 mieszkaniec Ostrowa Wlkp. uprawniony do głosowania, a nie co drugi jakby wynikało z oficjalnych wyników.
Zastanawia nas ilu wyborców poświęciło kilka minut by zapoznać się z sylwetkami (przez internet) wszystkich możliwych kandydatów. W rozmowie z jedną z dojrzałych wiekowo mieszkanek mogliśmy usłyszeć, że w sumie to ona zna tylko czworo kandydatów. Jak się łatwo można domyślić, reprezentantów z czołowych partii. Tak więc z jednej strony mamy możliwość zagłosowania na bardzo różnych kandydatów, a w rzeczywistości większość głosuje na tzw. liderów wypromowanych przez sondażownie. Chociaż te się dość mocno pomyliły w przypadku Pawła Kukiza. Przed wyborami dawały mu raptem 9%.
24 maja pójdziemy ponownie do urn by ostatecznie wybrać pomiędzy Bronisławem Komorowskim, a Andrzejem Dudą. Tylko jednemu z nich powierzymy reprezentowanie naszego kraju przez kolejne 5 lat. Różnica w I turze w skali ogólnopolskiej to raptem 1%. Druga tura być może zakończy się tak jak wybory prezydenckie Ostrowa Wlkp. Negatywny elektorat Bronisława Komorowskiego pójdzie zagłosować przeciwko niemu, a niekoniecznie za Andrzejem Dudą. Czy tak się stanie, zobaczymy już niebawem.
