Pani Anna Garczarek wraz z niepełnosprawną córką nie mogą doprosić się mieszkania, które pozwoli im normalnie żyć. Od lat mieszkają na trzecim piętrze. Córka pani Anny porusza się na wózku inwalidzkim. Czuje się jak w więzieniu, otoczona czterema ścianami. Liczyła na pomoc władz miasta Ostrowa Wlkp. by te zapewniły mieszkanie na parterze. Oto wzruszające wystąpienie Pani Anny na Sesji Rady Miejskiej.
+ {openx:3}
[jwplayer mediaid=”70906″]
Cepy wy chyba nie wiecie jak to jest siedziec 21l w 4scianach !
skoro pani mieszka w spółdzielni, to dlaczego nie prosi się spółdzielni o mieszkanie na piętrze, tylko robi show?
To wszystko przedwyborcza gra.Skoro ta pani ma mieszkanie spółdzielcze,dlaczego go po prostu w spółdzielni nie zamienią.Co chcę dostać piękne wyremontowane mieszkanko komunalne,a swoje spółdzielcze wynajmie? Jest naprawdę wiele rodzin w gorszej sytuacji,i czekają cierpliwie w kolejce na przydział.Panie Jarosławie Urbaniaku, nie jestem i nie byłam nigdy za PO,ale panu życzę jak najlepiej i wiele cierpliwości w tego typu sprawach,w końcu nie jest pan cudotwórcą.
Ja tylko proszę Pana Prezydenta, Panią Prezydent, radych aby nie przyznawać tej kobiedzie żadnego mieszkania. !!!!!!!!!!!!! Skończyły się czasy bo mi się należy.
Myślisz, że prezydent Cię posłucha? Hahaha!
Moja sąsiadka ma dwoje niepełnosprawnych dzieci i dwoje zdrowych i jakoś nie marudzi,że jest na trzech pokojach!!!!! Kobieto przestań narzekać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ona nie narzeka, tylko stara się pomóc swojej córce.
Żenada. Jestem pełen współczucia dla ludzi niepełnosprawnych, ale ta baba to jakaś kosmitka. Przecież w Ostrowie Wlkp jest wiele rodzin, które bardziej potrzebują pomocy, a ta tylko dać, dać, dać. A od siebie nic – tylko pretensje.
Oferowano kilka mieszkań – przyznała to Pani anna na sesji. Co wiecej – ta rodzina ma swoje mieszkanie w spółdzielni, więc chyna nie powinni ubiegac sie o komunalne. To spółdzielnia powinna im znaleźc mieszkanie dogodne na parterze.
Brawo dla pani Ani !!! trzymamy kciuki w powodzenie sprawy !!!
to w końcu oferowali jej mieszkania, czy nie?
A gdzie mieszkali do tej pory?Cudów nie ma…mąż ,syn..no i co komuna się skończyła kiedy to nam się wszystko należało z przydziału.
