Normalnie byśmy skrytykowali obecny stan ostrowskiego Rynku. Jednak tym razem konstruktywnie pokażemy kilka rozwiązań z niedalekiej Świdnicy, która słynie z posiadania ładnego Rynku.
To co rzuca się w oczy w pierwszej kolejności to system służący ograniczeniu wjazdu na Rynek. Składa się on ze specjalnego słupa, który chowa się w jezdni. Całością steruje Strażnik Miejski, do którego można zadzwonić poprzez zamontowany domofon. Dodatkowo kamera z monitoringu służy do naocznego potwierdzenia konieczności wjazdu na Rynek.
Kolejny atut świdnickiego Rynku to fontanny. Nie jedna za ponad 700 tysięcy jak ma to miejsce w Ostrowie, ale kilka, z każdej strony Rynku. Okna Ratusza przyozdobione kwiatami.
Niektórzy restauratorzy postawili na rodzime smaki i nie tylko. Znaleźć można było beczkę, której zawartość może rozbudzać wyobraźnię.
Ławeczki postawione na Rynku są w żywym kolorze ze zdobiącymi metalowymi elementami.
Ze świdnickim odpowiednikiem naszego Rowińskiego można usiąść ramię w ramię.
Na Rynku znajduje się informacja turystyczna, a stylowo ubrany przewodnik opowiada historię tego miasta.
Gołębie są stałym elementem rynków w wielu polskich miastach.
Po wejściu do Ratusza można wjechać na mierzącą 52 metry wieżę ratuszową, odbudowaną po tym gdy ta się zawaliła. Udostępniona bezpłatnie do zwiedzania dostarcza niesamowitych wrażeń. Z głową w chmurach można obejrzeć panoramę tego uroczego miasta. Może i u nas należałoby rozbudować wieżę ratuszową. Przypomnijmy, że jedna z wieżyczek Forum Synagoga miała być udostępniona w tym celu, jednak z planów pozostały nici. (p. Kukuła przed remontem zapowiadał takie przeznaczenie jednej z wieżyczek).
Wieże kościele przy ostrowskich kościołach są nieprzystosowane do zwiedzania. Jednak warto, żeby włodarze naszego miasta przeanalizowali możliwe warianty i wprowadzili tego typu atrakcję turystyczną.
Ciekawym gadżetem jest multimedialny zestaw wysyłania pocztówek… z naszym zdjęciem. Do wyboru mamy profesjonalne fotografie najciekawszych obiektów znajdujących się w Świdnicy. Wybieramy jeden z nich. Następnie uśmiechamy się, kamerka robi nam zdjęcie, wstawia w odpowiednim miejscu, wpisujemy adresata (e-mail) i już po chwili pamiątka dociera do bliskiej nam osoby.
Na niższych piętrach wieży ratuszowej można podziwiać ciekawe dzieła sztuki.
Świdnica skorzystała ze środków unijnych. Warto podpatrywać lepszych i wdrażać sprawdzone rozwiązania.
Jakie są Wasze wrażenia? Co Wy zmienilibyście na naszym Rynku?
