Upały nie sprzyjają niektórym mieszkańcom czy nawet urzędnikom naszego miasta Ostrowa Wlkp. Sierpień zaowocował w kilka smaczków, które z przyjemnością publikujemy na naszych łamach.
Pierwszy sygnały dotarły do naszej redakcji jeszcze pod koniec lipca. Jacyś niezidentyfikowani osobnicy postanowili nazwać rondo po swojemu, wbrew woli radnych. Rondo, które oficjalnie zwie się „Przy stadionie”, dostało tabliczkę z napisem „RONDO IM. PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO”. Tablica przygotowana dość profesjonalnie, ale nieznacznie odbiegająca od standardów stawiania znaków informujących o nazwie ronda. Mieszkańcy przejeżdżający byli zdumieni powstałą nazwą, która wzbudza wiele kontrowersji. Z jednej strony zebrano wiele podpisów za taką nazwą, z drugiej strony koalicja PO-PiS w Radzie Miejskiej nie przegłosowała tej propozycji.
Znak zdemontowano po kilku dniach.
Kolejną perełką, tym razem wyprodukowaną pod nadzorem urzędników, jest tablica na przystanku należącym do miasta Ostrów Wlkp. Pasażerowie trzech linii MZK mogą się dowiedzieć, że wysiadają, bądź wsiadają na przystanku o dźwięcznej nazwie: Staroprzygocka”. Zastanawiamy się ile klas szkoły podstawowej ukończył autor napisu – mistrz poprawnej pisowni i który z urzędników odebrał jego dzieło.
autor zdjęcia: Ann Wizner
Włączamy stopery i czekamy ile czasu zajmie urzędnikom podmiana trefnej tablicy.
Jeżeli jesteś świadkiem absurdu na terenie powiatu ostrowskiego, ślij zdjęcie wykonane choćby telefonem komórkowym pod adres [email protected] lub MMS pod nr 698-84-55-33.
