Jako pierwsi poinformowaliśmy o likwidacji profesjonalnej plantacji marihuany. Jednak nadal prowadzono śledztwo w tej sprawie, dlatego trudno było mówić jeszcze o szczegółach. Po niespełna dwóch miesiącach doczekaliśmy się przybliżenia okoliczności związanych z tą sprawą.
————————————————————————
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim zlikwidowali nielegalną plantację konopi indyjskich, znajdującą się w jednym z domów jednorodzinnych w okolicy Ostrowa Wielkopolskiego. Na gorącym uczynku zatrzymany został 29-letni ostrowianin, któremu za popełnione przestępstwa grozi nawet do 15 lat więzienia.
Ostrowscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, na początku października tego roku, wkroczyli do jednego z domów jednorodzinnych znajdującego się w okolicy Ostrowa Wielkopolskiego. Na piętrze budynku, policjanci ujawnili w pełni profesjonalną uprawę konopi indyjskich. 28 doniczek z krzewami konopi w różnych fazach wzrostu, znajdowało się w specjalnie przygotowanym termoizolacyjnym namiocie. Odpowiednio zorganizowany system wentylacji, przystosowana instalacja elektryczna do nagrzewania 600 watowymi lampami, miały zapewnić optymalne warunki rozwoju roślin. W trakcie przeszukania kryminalni znaleźli w mieszkaniu niemal 1,5 kg zebranej marihuany w postaci suszu roślinnego.
Zatrzymany na gorącym uczynku 29-latek był już notowany w policyjnych kartotekach m.in. za włamanie i podrabianie dokumentów. Prokurator postawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzuty związane z uprawą i wytwarzaniem znacznej ilości środków odurzających oraz udzielaniem narkotyków. Sąd Rejonowy tymczasowo aresztował zatrzymanego ostrowianina na okres 3 miesięcy.
Śledczy ustalili ponadto, że organizator przestępczego procederu nie tylko uprawiał marihuanę, ale także udzielał ją kilku innym osobom. Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali jedną z nich. 27-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego wpadł podczas kontroli drogowej. Policjanci znaleźli przy nim 2,5 grama marihuany. Wobec tego mężczyzny prokurator zastosował dozór policyjny. Prowadzone pod nadzorem ostrowskiej prokuratury śledztwo, pozwoliło na przedstawienie podejrzanemu dalszych zarzutów związanych z udzieleniem przez niego sześciu osobom marihuany, przy czym w odniesieniu do jednej osoby zaznaczono, że udzielenie marihuany nastąpiło w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Śledztwo jest nadal kontynuowane, a zatrzymanemu mężczyźnie za popełnione przestępstwa może grozić do 15 lat więzienia.
——————————————————————————————————————————————————————————
Na prośbę jednego z naszych widzów „bosw” prezentujemy w tej części jego komentarz. Jednocześnie zaznaczamy, że jest to indywidualne stanowisko internauty, z którym redakcja nie musi się utożsamiać:
„Uważam to za rzecz, skandaliczną, że osoby, które popełniają przestępstwa o dużo cięższym ciężarze gatunkowym, napadają, kradną, gwałcą ponoszą duża mniejszą odpowiedzialność karną. Ksiądz, który zgwałcił dziecko dostał dwa lata, osoba która Ciebie pobije czy wkradnie Ci się do domu i zabierze Twój dobytek nie pójdzie nawet do więzienia. Mężczyzna, który zabił własnego psa rzucając nim o podłogę aż go nie zabije, może dostać do trzech lat, a człowiek, który posiadał plantację może dostać karę 15 lat pozbawienia wolności!? Gdzie my żyjemy. W artykule jest napisane, że udzielił 6 osobą marihuanę, przy czym jednej z osiągnięciem korzyści majątkowej. Czyli społeczna szkodliwość czynu dotyczy tego, że jedna osoba zakupiła marihuany pewnie za 30 złotych, a pięć innych za darmo z własnej woli sobie zapaliło i to uzasadnia pozbawienie człowieka wolności!? Z całym szacunkiem ale dla mnie większą szkodę robi zagazowana cyganka, która podchodzi do ludzi, wbrew ich woli i pod pretekstem wróżby najzwyczajniej w świecie ich okrada, niż mężczyzna, który miał w domu coś co 300 – 400 km na południe w Czechach, czy trochę więcej km na północny-zachód w Holandii jest legalne. Do 15 lat więzienia za coś co nie dotyka nikogo, kto tego nie chce. Marihuana jest używką, wobec której nie można przejść obojętnie – to na pewno, jednak jest to rzecz, którą można w taki sam sposób nadzorować jak spożywanie alkoholu. Jest wiele rzeczy, od których ludzie mogą się uzależnić, ale to nie oznacza, że należy wszystkiego zabronić. Należy informować. Człowiek, który nikogo do niczego nie zmusił spędzi w więzieniu wiele lat, a inny, który przechodził ulicą i bez powodu Ciebie uderzył, albo cie okradł dostanie karę w zawieszeniu, grzywnę i nadzór. Mówimy tu o każde do 15 lat!!! O co chodzi!? Mam nadzieję, że ktoś to zrozumie i odważy się przeforsować jedynie słuszne stanowisko, tak aby kara odpowiadała czynowi i jego społecznej szkodliwości. Ewentualnie mam nadzieję, że się obudzę, a ta chora i niezrozumiała rzeczywistość okaże się złym snem.”