We wtorek doszło do rozległego pożaru na terenie gminy Sośnie. Od przejeżdżającego pociągu zapaliły się nasypy kolejowe, a od nich las, młodnik i nieużytki rolne. W sumie spłonęło około 30 ha. Ogień trawił tereny zielone po obydwóch stronach nasypu. Pożar zgłoszono o godzinie 12:51 do ostrowskiej komendy straży pożarnej. Do akcji gaśniczej zadysponowano 13 wozów strażackich, w tym 3 Państwowej Straży Pożarnej. Z pożarem walczyli nie tylko strażacy z powiatu ostrowskiej, ale również z Międzyborza. To oni, prezentując pełen profesjonalizm, przedzierali się przez młodnik, by ostatecznie ugasić jedno z ognisk pożaru. Młodnik charakteryzuje się młodymi drzewa iglastymi, które sięgają około trzech metrów wysokości. Są gęsto posadzone co uniemożliwia swobodne przechodzenie pomiędzy nimi. Jedynym wyjściem z tej sytuacji było użycie piły spalinowej, którą wycinano drzewa.
Nasza kamera towarzyszyła dzielnym strażakom na pierwszej linii ognia. Docieraliśmy również tam gdzie wozy strażackie nie mogły dojechać, ponieważ dukty leśne zostały zaorane by ogień nie przedostawał się na sąsiednie rejony. W tej sytuacji strażacy wyposażeni w ręczne narzędzia do tłumienia ognia przystępowali do bezpośredniego działania. Jednak nie każde miejsce nadawało się do tego typu sprzętu. Młodnik płonął na całej wysokości, a narzędzia ręczne umożliwiały tłumienie ognia tylko przy gruncie.
We wstępnej fazie pożaru zagrożone były budynki mieszkalne, jednak zastępy strażaków skutecznie gasiły płomienie zmierzające w ich stronę.
