S11 – ile jeszcze trzeba będzie czekać na nowe odcinki?

Rok 2026 ma być decydującym momentem dla inwestycji drogowych w południowej Wielkopolsce. Kluczowe dla regionu odcinki drogi ekspresowej S11 – Kórnik – Jarocin (44,19 km) oraz Jarocin – Ostrów Wielkopolski (59,31 km) – od lat budzą emocje i kontrowersje, szczególnie w kontekście przebiegu trasy. Poseł Witczak poinformował, że uzyskał zapewnienia dotyczące wydania decyzji środowiskowych już w pierwszej połowie 2026 roku. Jeszcze w tym samym roku miałyby zostać ogłoszone przetargi na realizację inwestycji.

Nie wszyscy jednak podzielają optymizm parlamentarzysty. Pod wpisami informującymi o postępach pojawiły się liczne komentarze internautów.

„Ludzie, S11 Poznań–Jarocin budują nam już naście lat, więc niech nie pieprzy, że już lada moment. Pozwolenia, wykupy gruntów, badania – to jest kilka lat, nie wspomnę o samej budowie. Do 2035 roku tej drogi nie będzie” – napisał jeden z internautów.

Inny dodał:

„Panie pośle, trochę długo to trwa. Skoro zrobiliście obwodnicę Jarocina 10 lat temu, to bierzcie się za resztę S11”.

Kolejny przypomniał słowa innego posła Koalicji Obywatelskiej, który w trakcie kampanii wyborczej stwierdził:

„Cóż szkodzi obiecać?”

– co tylko podsyciło dyskusję o realnych terminach realizacji inwestycji.

Przypomnijmy, że równolegle GDDKiA kontynuuje prace na południowych odcinkach S11. W czerwcu podpisano umowę na budowę trasy Ostrzeszów – Kępno (18 km), której zakończenie planowane jest na 2029 rok. Miesiąc później, w lipcu, ruszyły przygotowania do realizacji odcinka Strugi – Ostrzeszów. Budowa 12 kilometrów ekspresówki pochłonie ponad 500 milionów złotych.

Choć 2026 rok zapowiadany jest jako przełomowy, wielu mieszkańców i kierowców pozostaje sceptycznych. Liczne wcześniejsze zapowiedzi i przeciągające się procedury administracyjne sprawiły, że społeczna cierpliwość jest na wyczerpaniu. Ostatecznie to nie polityczne deklaracje, lecz faktyczne wbicie pierwszej łopaty i tempo budowy zdecydują o tym, czy S11 stanie się rzeczywistością przed końcem obecnej dekady.

CZYTAJ  Nowe władze w strukturach PSL

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
12 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ostrowiak
13 godzin temu

baju, baju będziesz w raju. PO tyle naobiecywało i tyle terminów wyznaczało ze już kolejne nikogo nie podniecają.

Janek
14 godzin temu

Piersi…. O chopenie 😂😂😂

kanires
14 godzin temu

to potrwa kolejne 30 lat całość idzie na najważniejszy wschód niestety, Wielkopolska jest solą w oku dla stolych

Franek Kimono
odpowiada  kanires
3 godzin temu

Bzdura!!! wszystko poszło na S3 i S5 na zachodzie jak najbardziej.

Samsiad
18 godzin temu

Jeszcze więcej darmozjadów w GDDKiA to będzie szybciej , aby się wożą służbowymi autami i w stołki pierdzą

Jk
19 godzin temu

Oczekiwanie na decyzję środowiskową to jakaś zamrażarka. Była decyzja administracyjna przesuwająca wydanie decyzji bodaj na październik 2025. Teraz bredzą o I połowie 2026. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o brak kasy. Inne projekty regionów, których parlamentarzyści lepiej wywiązują się ze swoich obowiązków wypychają S11. Zawsze mówili w Warszawie, że w Wielkopolsce dadzą sobie radę. W rezultacie mamy jeden z najbardzej zacofanych komunikacyjnie regionów. A na DK 11 codziennie giną ludzie.

Basia
20 godzin temu

Uzyskanie decyzji środowiskowej w tym kraju to jakaś porażka. Procedury Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska ciągną sie latami. W dużym skrócie w tym kraju to ptaki są pod ochroną ale ludzie już nie!

LGBT
22 godzin temu

Idąc za myślą ,,klasyka” ,,cóż szkodzi obiecać” ….

Ostatnio edytowany 22 godzin temu by LGBT
Jajcarz
23 godzin temu

Ostrów i Kalisz wciągnie Wrocław tak to na razie wygląda.

Daga
odpowiada  Jajcarz
16 godzin temu

I może lepiej będzie niż z Poznaniem który zawsze miał nas gdzieś

Śmiechu warte
23 godzin temu

Czyli wychodzi na to, że za trzy lata szybciej dojedziemy do Wrocławia, Łodzi czy nawet na Górny Śląsk niż do Poznania – stolicy województwa. 😆

Posnauer
odpowiada  Śmiechu warte
18 godzin temu

Z pewnością dojedziemy szybciej do Kłodzka niż do P-nia. Trzeba przypomnieć, że to PO z Szetyną na czele lansował S5 kosztem S11 aby odciąć połączenie G.Śląska przez Wielkopolskę z Kołobrzegiem. Dwa, że P-ń jakiś tam Ostrówek, Kępno czy Ostrzeszów ma głęboko gdzieś. P-ń powoli staje się prowincjonalnym, zapatrzonym w koniec własnego nosa miastem a nie stolicą potężnego niegdyś regionu.

12
0
Napisz co o tym sądziszx