Nietypowy finał interwencji śmigłowca LPR blisko szpitala

Dziś rano, około półtora kilometra od ostrowskiego szpitala, w rejonie ulicy Grunwaldzkiej, lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Interwencja została podjęta po zgłoszeniu, które wpłynęło do służb przed godziną 8:30.

Dyspozytor medyczny zdecydował o zadysponowaniu śmigłowca, a dodatkowo na miejsce wysłano zastęp straży pożarnej w celu zabezpieczenia lądowiska oraz ewentualnej pomocy w transporcie pacjenta.

Jednak w momencie, gdy maszyna podchodziła do lądowania, osoba zgłaszająca ponownie skontaktowała się z numerem alarmowym i poinformowała, że pacjent dotrze do szpitala samodzielnie, bez pomocy służb. Informację tę potwierdziła również młoda kobieta obecna na miejscu, gdy załoga śmigłowca opuściła pokład.

W związku z tym strażacy zostali zawróceni, a śmigłowiec LPR po chwili wrócił do bazy w Michałkowie.

Apel służb: karetka i śmigłowiec to nie taksówka

Służby przypominają, że zarówno karetka pogotowia, jak i śmigłowiec ratunkowy powinny być wzywane wyłącznie w sytuacjach nagłego i poważnego zagrożenia zdrowia lub życia. Dojazd do szpitala w mniej pilnych przypadkach można zorganizować samodzielnie – prosząc o pomoc sąsiada, korzystając z komunikacji publicznej czy taksówki.

Nieuzasadnione wezwania angażują cenne zasoby ratownicze, które mogą być w tym czasie potrzebne do ratowania życia. Każda bezzasadna interwencja zwiększa ryzyko, że w przypadku realnego zagrożenia pomoc nie dotrze na czas.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  BMW leciało na wprost, a Oplem zrobił to (ZDJĘCIA)
26 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kjspigdb
1 miesiąc temu

K..a pracuję na dachach i widziałem śmigłowiec myślałem że wypadek jakiś czy coś a tu takie rzeczy xd obciążyć kosztami i tyle

Maniek
1 miesiąc temu

Kiedyś na środku pola miałem osobę ze złamaną nogą to wiadomo że sytuacja nietypowa i ciężko taką osobę przetransportować, zadzwoniłem na 112 to kazali taksówką dotrzeć do szpitala a tutaj helikopter wysyłają kilometr dalej…

Za co my podatki płacimy skoro w sytuacji zagrożenia zdrowia mamy docierać do szpitala taksówkami?

ad
odpowiada  Maniek
1 miesiąc temu

a może sytuacja tego właśnie wymagała i była jeszcze bardziej niebezpieczna ??

Maniek
odpowiada  ad
1 miesiąc temu

Tylko osobę ze złamaną nogą może nawet radiowóz zamiast karetki zgarnąć i będzie okej a nie mówienie obywatelowi że w trudnej sytuacji ma sobie radzić i po taksówkę dzwonić…

on
odpowiada  Maniek
1 miesiąc temu

złamama noga to nie stan zagrożenia życia.Ale ludzie są wygodni po co załatwić sobie transport we własnym zakresie jak można wezwać taksi pogotowie za darmo.A zapomniałem przecież płacisz podatki..

Maniek
odpowiada  on
1 miesiąc temu

Dokładnie tak, płacę podatki i wymagam żeby służba zdrowia działała jak należy…
Taksówką to sobie mogę na imprezę pojechać a nie na SOR ze złamaną nogą.

Poza tym obowiązkiem jest udzielenie pomocy poszkodowanemu czyli m.in. zadzwonienie na 112 i niech się tym zajmują a nie obywatel ma taksówką zapieprzać z osobą trzecią do szpitala….

Ostatnio edytowany 1 miesiąc temu by Maniek
Pol
1 miesiąc temu

Szybciej byloby kakby straz zawiozla na sor a delikwentowi wysoki mandat. Platnosc na miejscu

m35
1 miesiąc temu

Troszkę nie rozumiem sytuacji… Zgłaszający nie mówi do dyspozytora „Daj mi helikopter”, to dyspozytor lub ktoś dalej podejmuje decyzję na podstawie analizy zagrożenia i dostępności innych jednostek. Więc albo nie było dostępnej karetki, albo zgłaszający mylnie ocenili stan poszkodowanego. Helikopter stosuje się w sytuacjach bardzo pilnych, pytanie pozostaje co tam zostało zgłoszone, ale też pamiętajmy – my jako zgłaszający nie jesteśmy specjalistami, potrafimy dramatyzować na każdy mały uraz, rozumiem apel, ale uważam go trochę za bezzasadny, to dyspozytor powinien odpowiednio przeprowadzić wywiad i wyczuć sytuację. (oczywiście z całym szacunkiem do jego pracy)

Peugeot
odpowiada  m35
1 miesiąc temu

Nie bylo wolnej karetki !! , dwa redaktor nie wie jaka byla przyczyną wezwania wiec co tu pisać

Rambo
1 miesiąc temu

Za nieuzasadnione wezwania płacić duże kary i pokrywać koszty akcji służb i tyle w temacie. Od razu skończy sie wzywanie kartki do bolącego paluszka .

MM
1 miesiąc temu

1,5 kilometra i wysłali śmigłowiec? Dlaczego nie ambulans?

Zygmunt 3 waza
1 miesiąc temu

Po 8 rozumiem ktoś nie dotarł na zmianę w szpitalu i wszystko jasne

emer
1 miesiąc temu

ale bajzel,mam na myśli tzw.małą architektórę

Max
odpowiada  emer
1 miesiąc temu

o rany,ale analfabeta …

Ola
1 miesiąc temu

Obciażyc takie osoby za paliwo i prace sluzb,to zmadrzeja.

Denner
odpowiada  Ola
1 miesiąc temu

Raczej osobę przyjmującą zgłoszenie! Miałem nieprzyjemność dzwonić w sprawie utraty przytomności, nieprzytomna oddychają, wywiad trwał blisko 15minut zanim zadecydowano o wysłaniu karetki za którą trzeba było czekać kolejne 20min, w tym czasie poszkodowany odzyskał przytomność i przy dojeździe karetki odmówił pomocy

Karol3414
1 miesiąc temu

Wszystko fajnie ale to nie osoba, która wzywa pomocy decyduje czy to karetka czy helikopter. Nie wiem jaki był powód, że dyspozytor wysłał śmigłowiec, może nie było akurat wolnej karetki a skoro wezwanie było nagłe to nie chciał zlekceważyć sytuacji (i dobrze). Pytanie co się stało, że nagle chory postanowił sam dotrzeć do szpitala. Przestraszył się lotu? Poprawiło mu się? Wydaje się więc, że wezwanie było nieuzasadnione. Mogło wynikać ze znanej zasady, lepiej wezwać karetkę bo wtedy wjedziesz bez kolejki. Pojedziesz na SOR sam, to będziesz czekać w kolejce na łaskę, a wiadomo że niektórzy tej łaski nie doczekali.

RM
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

Powtarza pan mit,który jest bzdurą- kolejność przyjęcia w SOR nie zależy od tego ,w jaki sposób ktoś tam dotarł..decyduje triaż, czyli wywiad i ocena parametrów życiowych . Jak karetka przywiezie skręconą nogę,a pacjent z zawałem przyjdzie do SOR samodzielnie ,to najpierw będzie przyjęty pacjent z zawałem..

on
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

Nie wjedziesz bez kolejki karetką na Sor. Chyba że masz zawał, udar,jesteś po NZK to wtedy tak. Ale jak Cie boli paluszek to siedzisz i czekasz na swoją kolejkę. Jest 15 pacjentów będziesz 16. więc nie wciskaj ludziom kitu tutaj.

26
0
Napisz co o tym sądziszx