W czwartkowy poranek mieszkańcy powiatów konińskiego, tureckiego i jarocińskiego usłyszeli trzy głośne huki przypominające wybuchy. W gminie Żerków nawet ewakuowano szkołę. Zdarzenie wywołało niepokój wśród lokalnej społeczności.
Co się wydarzyło?
Według najnowszych informacji, źródłem hałasu były trzy niemieckie myśliwce Eurofighter, które wracały z Mińska Mazowieckiego do swojej bazy. W trakcie przelotu nad Wielkopolską maszyny osiągnęły prędkość naddźwiękową, co spowodowało charakterystyczny sonic boom – grom dźwiękowy powstający, gdy samolot przekracza barierę dźwięku.
Samoloty utrzymywały prędkość naddźwiękową przez około osiem minut. Efektem tego były słyszalne w regionie trzy głośne huki, które wiele osób wzięło za wybuchy.
Mogli wrócić z normalną prędkością nie wzbudzając niepokoju wśród mieszkańców, ale niemieccy piloci mieli inny pomysł.
Reakcje mieszkańców
Nieoficjalnie mówi się, że szczególnie donośny huk po godzinie 9:00 w okolicach Turku i powiatu tureckiego był wynikiem tego, że maszyny leciały zbyt nisko, jednocześnie rozwijając prędkość naddźwiękową.
W mediach społecznościowych mieszkańcy relacjonowali, że szyby w domach zadrżały. Zarówno ludzie jak i zwierzęta reagowali nerwowo.
Co to jest grom dźwiękowy?
Grom dźwiękowy to efekt fali uderzeniowej powstającej, gdy samolot przekracza prędkość dźwięku (około 1235 km/h na poziomie morza). Huk słyszany na ziemi często przypomina eksplozję, dlatego takie zjawiska regularnie wywołują niepokój, jeśli nie zostaną wcześniej zapowiedziane.
Choć huki nad regionem wzbudziły poruszenie, nie były one związane z żadnym niebezpiecznym incydentem. Był to efekt rutynowego przelotu wojskowych myśliwców, które na krótko osiągnęły prędkość naddźwiękową.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News