Proboszcz i aktywista złamali ciszę wyborczą. Kto sieje wiatr, ten…?

Ostatnia kampania prezydencka w Polsce okazała się wyjątkowo burzliwa i emocjonalna, szczególnie wśród sympatyków dwóch głównych kandydatów: Karola Nawrockiego, wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość, oraz Rafała Trzaskowskiego, reprezentującego Platformę Obywatelską. Gorąca atmosfera polityczna nie ostygła nawet w okresie ciszy wyborczej – przeciwnie, niektórzy nie wytrzymali napięcia, co skończyło się postępowaniem prowadzonym przez policję.

Obie sytuacje miały miejsce w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie funkcjonariuszka miejscowej komendy rozpatrywała zawiadomienie złożone przez Jerzego Wójcickiego – znanego lokalnego aktywistę, który publicznie krytykuje działania rządu PiS. Wójcicki zgłosił rzekome naruszenie ciszy wyborczej przez ks. proboszcza Andrzeja Szudrę z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Duchowny, podczas kazania w czasie ciszy wyborczej, wypowiedział słowa: „Dziś też zadecydujemy, czy opowiemy się za Polską, czy za Niemcami” – co według zgłaszającego miało charakter agitacyjny.

Policja przychyliła się do tej opinii i uznała, że ksiądz popełnił wykroczenie. Choć potwierdzono ukaranie duchownego, szczegóły dotyczące wysokości mandatu nie zostały ujawnione przez Komendę Powiatową Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Jednak sprawa nie zakończyła się na jednym postępowaniu. Niespodziewanie to sam Jerzy Wójcicki trafił na komendę w roli podejrzanego – również o naruszenie ciszy wyborczej. Tym razem chodziło o wpis w mediach społecznościowych, w którym wspomniał nazwisko Rafała Trzaskowskiego w kontekście ilustracji do artykułu opublikowanego w jednym z portali. Choć wpis nie miał charakteru jawnej agitacji, został uznany za naruszenie ciszy wyborczej.

Podobnie jak w przypadku księdza, policja odmówiła ujawnienia wysokości ewentualnej grzywny. Wiadomo jedynie, że maksymalna kara za tego typu wykroczenie może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Przypadki te pokazują, jak cienka bywa granica między swobodą wypowiedzi a złamaniem prawa w trakcie ciszy wyborczej – i jak polityczne emocje mogą przenieść się z debat publicznych do policyjnych notatek.

CZYTAJ  Motocyklista w ciężkim stanie (ZDJĘCIA)

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
michał
52 minut temu

Na miejscu ksiedza nie zgodziłbym sie na mandat. Nie podał żadnego nazwiska a wybory nie dotyczyły czy jesteśmy za opcją niemiecką czy polską . Żadna agitacja. W przeciwieństwie do nawiedzonego pana Wójcickiego który wprost wpisał podczas ciszy wyborczej imie i nazwisko jednego kandydata.

Ania
odpowiada  michał
16 minut temu

Nie masz racji.

Kejt
53 minut temu

Pan ksiądz zapłaci z tacy, czyli kasy swoich wiernych baranków.

Lech
1 godzina temu

Jaka mieścina taki kaliber zagrożeń, ale zawsze znajdzie się cwaniak żeby na cudzym ogniu sobie coś upiec choć zdarza się że z chytrości sam się poparzy. Ale jedna rzecz mnie cieszy że imć Wójcicki okazał się takim znawcą Prawa Koranicznego!
Ps: belzebub pospołu z resztą diabłów po piekle ze śmiechu się turlają.

Lech
odpowiada  Lech
22 minut temu

Miało być „Kanonicznego” ale chochlik drukarski autokorektą namieszał.

Ewa
odpowiada  Lech
15 minut temu

Znawca spraw nieczystych i kolega belzebubow sie odezwał

Mieszkaniec ul Kopernika
1 godzina temu

Pan Wójcicki ma chyba w genach podpier….onego czasu swojego kolegę z pracy zakablował żonie na studniówce, że …. taki prawy i POprawny

Adam
1 godzina temu

Gdzie ytu bylo złamanie ciszy wyborczej u ksiedza, żenada to już normalnie Korea.

Polak
1 godzina temu

Księdzu na starość odj3….

Pozdrawiam
1 godzina temu

I tak HOMOKOMANDO Rafalala przerypał 😉 Psychoza Giertycha upadła.

Ku Chwale Ojczyzny lewacka banda się zaczyna sypać.

Adam
odpowiada  Pozdrawiam
14 minut temu

A z glowa u ciebie ok?

URSZULA
2 godzin temu

A czy wiadomo co ze sprawą księdza ,o którym był niedawno artykuł?

8
0
Napisz co o tym sądziszx