Dziś przed godziną 13:00 w miejscowości Siedlików (gmina Ostrzeszów) doszło do kolejnego poważnego wypadku z udziałem dziecka poruszającego się na hulajnodze elektrycznej. 12-letni chłopiec przewrócił się podczas jazdy i doznał poważnych obrażeń głowy. Co szczególnie niepokojące, nie miał na sobie kasku ochronnego.
Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano karetkę pogotowia ratunkowego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie przechodzi szczegółową diagnostykę. Lekarze ocenią, jakie dalsze leczenie będzie konieczne.
To zdarzenie dołącza do niepokojącej serii letnich wypadków z udziałem dzieci korzystających z hulajnóg elektrycznych bez odpowiedniego zabezpieczenia. Zaledwie kilka tygodni temu poważnych urazów głowy doznał młody mieszkaniec Jankowa Przygodzkiego. Jego leczenie trwa do dziś i jest ogromnym obciążeniem emocjonalnym dla całej rodziny.
Wielu młodych użytkowników hulajnóg elektrycznych oraz ich opiekunów zdaje się zapominać, że nawet jeśli do tej pory jazda zawsze kończyła się bezpiecznie, wystarczy jeden niefortunny moment, by doszło do tragedii. Brak kasku to ryzyko, które może kosztować zdrowie, a nawet życie.
Rozpoczął się sezon letni, sprzyjający aktywnościom na świeżym powietrzu, ale to również czas zwiększonej liczby wypadków. Apelujemy do rodziców i opiekunów: zadbajcie o bezpieczeństwo swoich dzieci. Kask nie jest zbędnym dodatkiem – to podstawowa ochrona, która może uratować życie.
Każdy taki wypadek powinien być dla nas wszystkich sygnałem ostrzegawczym. Niech tragedia jednego dziecka nie stanie się codziennością innych.
Aktualizacja
Lekarze oceniają jego stan jako bardzo ciężki – poważny uraz czaszkowo- mózgowy. Na tym etapie trudno mówić o rokowaniu. Przyjęty do OIOM dziecięcy.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News