Było tu pełno aktów wandalizmu. Władze zadziałały

Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, Beata Klimek, wyraziła stanowcze potępienie dla aktów nienawiści, które pojawiły się w przestrzeni publicznej miasta. W swoim oświadczeniu zaznaczyła, że na murach i infrastrukturze miejskiej pojawiają się napisy o charakterze ksenofobicznym oraz wulgarne rysunki, które stoją w sprzeczności z wartościami, jakie promuje ostrowska wspólnota.

— Nie ma naszej zgody na nienawiść — podkreśliła prezydent. — Zdecydowanie potępiamy takie działania. Są one sprzeczne z wartościami, które reprezentujemy jako wspólnota: szacunkiem, otwartością i równością.

W odpowiedzi na te incydenty miasto podejmuje szybkie działania. Służby miejskie niezwłocznie usuwają wszelkie przejawy mowy nienawiści, jakie pojawiają się na murach, wiaduktach czy przejściach. Jednym z miejsc, gdzie doszło do aktu wandalizmu, było przejście nad torami kolejowymi łączące ulicę Dworcową z ulicą Skorupki. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców oraz skutecznej interwencji odpowiednich służb, niepożądane treści zostały usunięte.

Beata Klimek podziękowała również mieszkańcom Ostrowa za czujność i zaangażowanie w dbanie o wspólne dobro.

— Tylko razem możemy dbać o to, by nasze miasto było miejscem bezpiecznym i przyjaznym dla wszystkich — zaznaczyła.

To wyraźny sygnał, że Ostrów Wielkopolski nie toleruje żadnych przejawów nienawiści, nietolerancji i dyskryminacji. Władze miasta oraz jego mieszkańcy wspólnie pokazują, że przestrzeń publiczna powinna być miejscem, w którym panuje wzajemny szacunek, a każdy czuje się bezpiecznie i mile widziany.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Marsz „Stop Imigrantom”
Subskrybuj
Powiadom o
22 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jola
1 miesiąc temu

A chodniki zarastają trawą i nikogo to nie obchodzi że są coraz węższe

wszyscy na most
1 miesiąc temu

zostawcie ten most i tak tam nikt nie lazi, nawet tego nie widac. proponuje zajac sie problemami na majostaszkach, alkoholem a nie jakimis bzdurami. strata pieniedzy i czasu.

Pozdrawiam Serdecznie
1 miesiąc temu

Akty nienawiści, a tam na graffiti „MOJA MAMA JEST SUPER”
No to Beata popłynęła 🙂
Z tą tolerancją i otwartością to niech nie przesadza. DEI/WOKE wyszło z mody. Skończyły się pieniądze z USAID, a granic trzeba bronić!

Wszyscy pod most
1 miesiąc temu

To co idziemy dziś nowe rysować? Czysta kartke macie do dzieła farby w dłoń

Krzys
1 miesiąc temu

Nie popieram wandalizmu ale moje pytanie do prezydent gdzie graficiarze mogą tworzyć swoje malowidła czy jak to zwał. Na tych zdjęciach widzicie mowę nienawiści jeżeli tak to wskaż cie te miejsce na tej ścianie. Ja widzę bazgroły małolatów oraz symbol cesarstwa rzymskiego. Więc reasumując dajcie miejsce młodym aby swoje bazgroły robili w jednym miejscu a nie na murach. Mowa nienawiści jest modna ciekawe po co.

Darek
odpowiada  Krzys
1 miesiąc temu

Proponuje, żeby malowali na swoich domach albo w swoich pokojach.

AsaSyn, a powinna być córa
odpowiada  Darek
1 miesiąc temu

Rozumiemy i dziękujemy za merytoryczną i absolutnie nowatorską propozycję. Istnieje realne prawdopodobieństwo, że wprowadzenie Twojej propozycji w życie rozwiąże opisany problem.

...
odpowiada  Krzys
1 miesiąc temu

Mogą malować np: u siebie w domu.

PP
odpowiada  Krzys
1 miesiąc temu

gdzie? na swoich prywatnych posesjach

Orędownik orangutanizmu społecznego
odpowiada  PP
1 miesiąc temu

W takim bądź razie, po co dzieci, praktycznie od najmłodszego wieku, uczy się rysowania/malowania kredą po chodnikach, placach, a także czasami wskazanych fragmentach murów i ścian lub celowo rozwieszonych foli lub arkuszy papieru? Na wielu festynach, w szczególności szkolnych, przedszkolnych lub miejskich można spotkać się z tego typu atrakcjami dla najmłodszych. Skoro myśli się o pasjonatach motocykli krosowych i tworzy się specjalne tory, o hobbystach jazdy konnej, którzy mają wyznaczone trasy, to jaki problem wysnaczyć lub nawet postawić kilka murków żeby ludzie mogli się legalnie realizować artystycznie? To jest aż taki problem i nietakt społeczny?

Krzys
odpowiada  Orędownik orangutanizmu społecznego
1 miesiąc temu

Zgadzam sie🤗

PP
odpowiada  Orędownik orangutanizmu społecznego
1 miesiąc temu

Różnica podstawowa jest taka, że kreda po deszczu znika. Rozwieszone folie i papier to też nie niszczenie mienia. Problem pojawia się. gdy to nie jest folia/papier, tylko cudza ściana, albo miejsce publiczne.
Sam podsuwasz dobry pomysł – niech sobie rozwieszają folie czy kartony i nie będzie problemu. Niech się realizują artystycznie ile wlezie, ale niech nie niszczą mienia.
Kiedyś było nawet przyzwolenie na malowanie na płocie Spomaszu od strony al. Słowackiego, wystarczyło iść do urzędu i każdy takie pozwolenie dostawał, jak przedstawił propozycję projektu…. ale to były faktycznie dzieła, a nie bazgranie losowych słów sprejem po filarach i ścianach jak na załączonych do artykułu zdjęciach

23
1 miesiąc temu

Fajnie walczą z tym wandalizmem zamiast zapobiegać ilspac wandali to będą zamalowywać śmiechu warte

leon
1 miesiąc temu

A może jakieś kamery tam zamontować ?

Janka
1 miesiąc temu

A namalowane symbole faszystowskie na osiedlach dalej ” dekorują” mury.

PP
odpowiada  Janka
1 miesiąc temu

i dopóki Pajacyna nie pójdzie siedzieć to tak będzie.

Monika
1 miesiąc temu

Więcej inżynierów ukrow itd i będzie ok. Precz z Rafałem. To koniec polski

Ahie
1 miesiąc temu

No to teraz mogą malować od nowa. Daje max tydzień i będzie tak samo.

22
0
Napisz co o tym sądziszx