Młoda kobieta wywinęła orła na hulajnodze. Została potrącona (wideo)

W środę we wczesnych godzinach popołudniowych na ulicy Kopernika w Ostrowie Wielkopolskim doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem elektrycznej hulajnogi i samochodu osobowego marki Peugeot. 20-letnia kobieta, poruszając się hulajnogą po przejściu dla pieszych w pobliżu przejazdu rowerowego, została potrącona przez samochód prowadzony przez starszego mężczyznę.

Według wstępnych ustaleń, widoczność na przejściu była poważnie ograniczona przez stojącego przed skrzyżowaniem SUV-a. Z jednej strony zasłaniał on nadjeżdżającą hulajnogę kierowcy Peugeota, z drugiej strony młoda kobieta mogła mieć wątpliwości, czy zostanie zauważona i czy przejście pokona bezpiecznie. W takich sytuacjach – jak podkreślają eksperci – lepszym rozwiązaniem jest zejście z hulajnogi i przejście na pieszo, nawet kosztem kilku sekund opóźnienia.

Niestety, dodatkowym czynnikiem pogarszającym skutki wypadku był brak kasku ochronnego. Kobieta upadając uderzyła głową o asfalt, doznając krwiaka. Na miejsce szybko wezwano służby ratunkowe, a poszkodowaną przewieziono na sygnale do ostrowskiego szpitala.

Policja wstępnie wskazuje winę kierowcy Peugeota. Funkcjonariusze podkreślają, że w tej konkretnej sytuacji – przy ograniczonej widoczności – kierowca powinien zachować szczególną ostrożność i zbliżając się do przejścia, poruszać się wręcz w tempie 1–2 km/h. Tylko w ten sposób można było odpowiednio zareagować na ewentualną obecność pieszych lub użytkowników urządzeń transportu osobistego.

Wypadek ten po raz kolejny pokazuje, jak ważna jest wzajemna ostrożność i przewidywanie zagrożeń – zarówno ze strony kierowców, jak i użytkowników hulajnóg. Odpowiedzialne zachowanie wszystkich uczestników ruchu może zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Protest przeciwko nielegalnym imigrantom już w sobotę
Subskrybuj
Powiadom o
97 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Obywatel
1 miesiąc temu

To była ścieżka rowerowa jak była to miała pierwszeństwo jak nie to ona była wina przejście jest dla pieszych

Anty
1 miesiąc temu

Hooolaynogowcom powinno się pozabierać te kulajki i zezlomowac,co do jednej !

Kierowca
1 miesiąc temu

Owszem , wina kierowcy samochodu. Ale z drugiej strony każy widzi, z jakimi prędkościami wjeżdżają na przejścia pewni siebie użytkownicy hulajnóg! Rozglądasz się – nie ma, dojeżdżasz do przejścia a t !u w ułamku sekundy przejeżdża przed Tobą gość na hulajnodze ! Miałem już kilka takich sytuacji. Oczywiście zawsze winny będzie kierowca, bo łatwiej mu przypisać winę, on musi znać przepisy, ci na hulajnogach już niekoniecznie…..

Karol3414
odpowiada  Kierowca
1 miesiąc temu

Ci na hulajnogach też muszą znać przepisy, a nawet jeśli nie znają to nie zwalnia ich to z obowiązku ich przestrzegania. I nie masz racji, kierujący nie zawsze będzie winny, no chyba że sam nie zna przepisów i da sobie winę wmówić. Jeśli nie byłoby tam przejazdu rowerowego, to winną kolizji byłaby kierująca hulajnogą.

ZK®️
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

Kierująca hulajnogą nie poruszała się po pasie dla rowerzystów.

Karol3414
odpowiada  ZK®️
1 miesiąc temu

Nie mam tej pewności, na filmie za bardzo nie widać, ten kto go montował bardziej skupił się na dramatycznym locie tej Pani (aż dwie powtórki w zwolnionym tempie), natomiast nie ma zwolnionego momentu przed więc nie bardzo mogę wyłapać którędy jechała. Spadła jeszcze na przejściu, a po uderzeniu trochę pokonała wzdłuż drogi, jednak widać wyraźnie że już po uderzeniu samochód pcha hulajnogę przed sobą tak mniej więcej od samego początku „zebry”, można też założyć, że kierująca hulajnogą wykonał manewr obronny uciekając w lewo, co poskutkowało zjazdem z przejazdu na przejście. Trzeba też podkreślić, że kierujący Roverem też powinien zostać ukarany za zatrzymanie na przejeździe rowerowym, co również wymusiło na dziewczynie jazdę bliżej przejścia, żeby nie uszkodzić cymbałowi samochodu.

Pp
1 miesiąc temu

Źle porobione miejsca parkingowe zbyt blisko pasów przez to słaba widoczność

obywatel
odpowiada  Pp
1 miesiąc temu

materiał wideo widział ? to nie o miejsca parkingowe chodzi

Karol3414
1 miesiąc temu

Owszem, kierujący powinien zwolnić bo równie dobrze mógł potrącić pieszego. Tak dla jasności, bo artykuł może wprowadzać w błąd, hulajnoga elektryczna nie jest urządzeniem transportu osobistego.

Darvin
1 miesiąc temu

Selekcja naturalna.

Syn Gromu
1 miesiąc temu

Oczywiście król szos z suva nie mógł poczekać przed przejściem tylko tą swoją lecząca kompleksy kolumbryna musiał zasłonić przejście. 3/4 ludzi się nie nadaje nawet na rolę pieszego, a co dopiero mówić o prowadzeniu pojazdów.

Jerzy
odpowiada  Syn Gromu
1 miesiąc temu

Fakt, tak się dzieje.

olka
1 miesiąc temu

w sumie to nawet kierowcy peugeota wlepiła bym wymuszenie pierwszeństwa przejazdu
Ten co nagrywał na pewno musiał zahamować bo widać że peugeotowi się śpieszy.

olka
1 miesiąc temu

Czytając te komentarze uważam że prawo jazdy to przywilej a nie obowiązek, 99% wypowiadających się tutaj ludzi powinno oddać kwity jeśli je mają. Strach wychodzić na ulicę.

Mam nadzieję że nie zrobicie nikomu krzywdy.

olka
1 miesiąc temu

Przeciez tutaj ewidentnie wina jest kierowcy peugeota. O co się tak wszyscy pieklą . Gość skręcał w ulice poprzeczną i nie zachował ostrożności dojeżdżając do przejścia. Dziewczyna była już na przejeździe dla rowerów , miała prawo tam by. Kierowca powinien zatrzymać się prawie do zera widząc że przez suva nic nie widzi.
Sprawa jest jasna i oczywista.

Zdrowia dziewczynie życzę.

Podobne sytuacje zdarzają się na Kompały przy hotelu komeda. Tam skręcające auta w lewo do urzędu też zasłaniają widoczność, a bezmózgi niektóre nawet nie zwalniają przed przejściem (mimo aut stojących na lewoskręcie).

Rowerzysta
odpowiada  olka
1 miesiąc temu

Pewnie k—! Dziewczyna w ogóle nie winna! Ona nie ma obowiązku spojrzeć w lewo i prawo, jechała jak królowa to teraz sobie poleży w szpitalu. Hulajnogi to przekleństwo a co g—iarze mózgu nie używają.

Karol3414
odpowiada  olka
1 miesiąc temu

No nie wiem, w artykule wyraźnie napisano, że jechała po przejściu dla pieszych, z nagrania nie potrafię tego wywnioskować bo widoczność kiepska. Jeśli była na przejściu, to nie miała pierwszeństwa i nawet nie miała prawa tam być, jeśli po przejeździe dla rowerów to miała pierwszeństwo. Niestety jest to jedno z najgorszych skrzyżowań w Ostrowie jeśli chodzi o umieszczenie przejścia dla pieszych i co grosza przejazdu dla rowerów. Jeżdżę tam niemalże codziennie i wiem, że widoczność z pojazdów na dojazdy do przejazdu rowerowego są koszmarne, trzeba naprawdę mocno zwolnić (zwłaszcza gdy ruch jest duży), a to powoduje zmniejszanie przepustowości skrzyżowania. Według mnie, to przejście razem z przejazdem rowerowym powinno zostać odsunięte od skrzyżowania tak minimum 5 a najlepiej 10 metrów. Można by też rozważyć sygnalizację świetlną, ale ze względu na bliskość „ronda” może je korkować (no i musiałaby być synchronizowana z sygnalizacją Odolanowska-Różana.

Andrzej
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

A powinna zejść z roweru i przeprowadzić, ale tak młodzi jeżdżą, widzę, nie rozglądają sie wcale jakby klapki mieli na oczach, a nieraz słuchawki.

obywatel
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

tam jest przejście dla pieszych z przejazdem dla rowerów. Miała prawo być tam gdzie była

Karol3414
odpowiada  obywatel
1 miesiąc temu

Nie ma czegoś takiego jak przejście dla pieszych z przejazdem dla rowerów. Jedno obok drugiego ale nie w tym samym miejscu, więc co do zasady mogła przejeżdżać po przejeździe dla rowerów ale nie po przejściu dla pieszych, na filmie nie widać dokładnie którędy jechała, w artykule jest napisane że po przejściu, choć ja byłbym bardziej skłonny uznać, że jednak po przejeździe dla rowerów, może gdyby ktoś powtórki w zwolnionym tempie rozpoczął ciut wcześniej to dałoby się zauważyć więcej, niestety ktoś uznał że pokaże dwa razy efektowną gwiazdę w powietrzu zamiast fragmentu, który mógłby pomóc w ocenie sytuacji.

obywatel
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

to jeśli pieszy pójdzie po drodze dla rowerów która jest połączona z przejściem dla pieszych i stanowi jedną całość, a potrąci go samochód to wtedy będzie wina pieszego bo nie był na przejściu ? Mocno naciągany temat zwłaszcza że znak pionowy jest jeden i stanowi o integralności przejścia i przejazdu. Pasy i linie drogi rowerowej naniesione są tylko w celu ukierunkowania ruchu w przypadku ruchliwych przejść / przejazdów żeby oddzielić pieszych od rowerów

obywatel
odpowiada  Karol3414
1 miesiąc temu

na filmie widac przejście i przejazd , jest nawet znak pionowy

Karol3414
odpowiada  obywatel
1 miesiąc temu

przecież mówię „przejście i przejazd” a nie „przejście z przejazdem”

97
0
Napisz co o tym sądziszx