Biedronka PONOWNIE zamknięta. Nie uwierzycie co znaleźli (ZDJĘCIA)

Nie do wiary! Ledwie dzień po ponownym otwarciu Biedronki przy ulicy Konopnickiej w Ostrowie Wielkopolskim, mieszkańcy znów byli świadkami skandalicznej sytuacji. Jeden z klientów uwiecznił na nagraniu gryzonia beztrosko przechadzającego się po pieczywie!

To już drugi taki incydent w tym miejscu. Warto przypomnieć, że sklep według zapewnień przeszedł zabiegi deratyzacyjne. Niestety, pojawiają się pytania o ich skuteczność, skoro już następnego dnia nieproszony gość znów spacerował między wypiekami, jakby był u siebie w domu!

Mężczyzna, który zarejestrował bulwersującą scenę, z niesmakiem opuścił sklep i udał się do innego punktu sprzedającego pieczywo. Jego reakcja jest zrozumiała, bo kto chciałby ryzykować zdrowie, kupując chleb z miejsca, gdzie gryzonie mają swobodny dostęp do jedzenia?

TAJEMNICZE ZAMKNIĘCIE SKLEPU – CZYŻBY KOLEJNA KONTROLA?

Chwilę po zdarzeniu personel Biedronki zamknął drzwi i wywiesił informację o „przerwie technicznej do godziny 10:30”. Jednak już o 10:00 zmieniono komunikat na bardziej enigmatyczne: „Awaria sklepu”. Co działo się w środku? Czy obsługa po cichu próbowała rozwiązać problem, zanim na miejscu pojawi się Sanepid? Ostatnia kontrola inspektorów zakończyła się dla nich dotkliwymi konsekwencjami, więc tym razem mogą chcieć działać szybciej, zanim ponownie sprawą zainteresują się służby.

NIE TYLKO BIEDRONKA – CAŁA OKOLICA WALCZY Z GRYZONIAMI

Z relacji mieszkańców wynika, że problem gryzoni nie dotyczy jedynie sklepu, ale całej okolicy. Urządzenia deratyzacyjne ustawione na zewnątrz sklepu najwyraźniej nie spełniają swojej roli. Czy potrzeba bardziej zdecydowanych działań? Najskuteczniejszym rozwiązaniem zwiększającym bezpieczeństwo klientów może okazać się wymiana mebli w sklepie na takie, które uniemożliwią zwierzętom dostęp do pieczywa i innych produktów, które są narażona na ich obecność. Pytanie tylko, czy właściciele sklepu zdecydują się na taki krok?

CO WYKRYJE SANEPID I KIEDY SKLEP ZOSTANIE PONOWNIE OTWARTY?

Tego jeszcze nie wiadomo. Jedno jest pewne – sprawa budzi ogromne emocje wśród mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego. Czy sieć sklepów Biedronka wyciągnie odpowiednie wnioski i zadba o bezpieczeństwo klientów? A może sytuacja znów się powtórzy? Czekamy na rozwój wydarzeń!

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
104 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Nio
10 miesięcy temu

Znowu? toż to plaga
🤔

Ostatnio edytowany 10 miesięcy temu by Nio
Klementyna
10 miesięcy temu

Pod galerią to samo. Widziałam osobiście jak ucieka pod paletę. Z tych okolicznych pól i łąk, biegną do marketu się nażreć i ogrzać, nornice i inne gryzonie. A że się boję, to uciekłam czem prędzej i porzuciłam myśl o zakupach.

Ostatnio edytowany 10 miesięcy temu by Klementyna
hmm
10 miesięcy temu

żeby ludzie byli tak czyści jak te gryzonie ! teraz internety itp wyjechać na wieś , zobaczyć jak działa natura… Nie twierdzę ,że to dobre ALE !

Nio
odpowiada  hmm
10 miesięcy temu

A co to ma do gryzoni w markecie. Nie wiem czy byli by chętni spożywać jedzenie z ,,bobkami,, myszki jak by wiedzieli co po tym spacerowało😁

Ostatnio edytowany 10 miesięcy temu by Nio
Krzys
odpowiada  Nio
10 miesięcy temu

Uwierz ludzie są zdolni do wszystkiego

Kibic
10 miesięcy temu

Lidl – Biedronka 2:0
Biedronka – Myszy 0:2

Jarek
10 miesięcy temu

Pieczywo kupujcie w piekarni

mysz w piekarni
odpowiada  Jarek
10 miesięcy temu

To, że nie widziałeś myszy w piekarni nie znaczy, że ich tam nie ma 😉

Zosia
odpowiada  mysz w piekarni
10 miesięcy temu

Fakt, tam klienci nie chodzą, to nie widzą, myślę, że wszędzie są gryzonie.

Wirusy też były i są wszędzie
odpowiada  Zosia
10 miesięcy temu

I tak być powinno. Jeżeli zabraknie gryzoni lub owadów, to dni gatunku ludzkiego również będą policzone

Kumaty
odpowiada  Jarek
10 miesięcy temu

A w piekarni w magazynie z mąką i innymi surowcami to już nic nie ma. Przyszedł by głód (oby nigdy nie), to te myszy i szczury były by rarytasami. Trzeba tępić te gryzonie, ale nie przesadzajmy z tym straszeniem.

Orędownik orangutanizmu społecznego
odpowiada  Kumaty
10 miesięcy temu

Brawo za odwagę i racjonalizm.
P.S.
Jako gatunek jesteśmy coraz lepiej wykształceni, świadomi rzeczy różnych, światowi, itd., a mimo tego zachowujemy się i działamy skrajnie i–otycznie, a wręcz gł–io. Śmiejemy się z zabobonów średniowiecza, a w wielu aspektach jesteśmy bardziej i–otyczni od ludzi wtedy żyjących

Taaa
odpowiada  Jarek
10 miesięcy temu

A myślisz,że w piekarni nie ma 🐀?

Kupa gruzu
odpowiada  Jarek
10 miesięcy temu

A piwo w piwiarni, czy może w browarze?

Gość
10 miesięcy temu

Nie powinno się tak dziać w ogóle rozumiem towar towarem nie tam byle to normalnie trzeba się przeciskiwać przez towar nie dziwie się że myszy wlatują jak tyle towaru maju i wlatuje na pieczywo normalnie szyf i tyle

Ela
odpowiada  Gość
10 miesięcy temu

Naucz sie po polski

wlkp
10 miesięcy temu

Najwyraźniej gryzonie są inteligentniejsze od ludzi tam pracujących.

Zosia
odpowiada  wlkp
10 miesięcy temu

A co ci ludzie mogą, patrzą doczekać końca zmiany i tyle

Ela
10 miesięcy temu

I wszystko jasne,omijac łukiem

Szram na ukraine
10 miesięcy temu

Tym razem był większy gryzoń. Pewnie kapibara hasała po bułeczkach

Ostrowianie
10 miesięcy temu

Te firmy co od dezynfekcji to powinni zagazować to żadne żywy gryzoń nie wyjdzie. tutaj tylko zrobić i kasę skasować i odpowiedzialności wcale

Krzys
odpowiada  Ostrowianie
10 miesięcy temu

Piszesz zagazować a znasz preparat dopuszczony do gazowania myszy lub innych gryzoni bo ja nie. Więc nie pisz głupot. 👍Ponadto to jest proces deratyzacje walka z gryzoniami.

1 2 3 7
104
0
Napisz co o tym sądziszx