Nie żyje pracownik. Został przygnieciony (aktualizacje)

Smutne jest to iż w ostrowie BHP często znaczy „Bardzo hamuje pracę i to nie tylko u tzw. „prywaciarza”, ale w wielu „większych” firmach… Ludzie się na to godzą by nie stracić pracy, ale niekiedy choć rzadko kończy się podobną tragedią i powinien to być impuls który pobudzi fale zmian…

Ps. Choć współczuje rodzinie to uważam iż była to jego wina, że nie nalegał na pracę w warunkach bezpiecznych 🙁

Bardzo prosimy o uszanowanie tragedii jaka przeżywamy . W komentarzach co drugi powinien się leczyć i to na nogi bo na łeb jak widać za późno na leczenie .

Co wy ludzie w głowach macie? Po komentarzach widać, że serca też puste. Stała się tragedia a wy piszecie takie komentarze. Chciałoby się napisać, że to zezwierzęcenie ale zwierzęta potrafią uszanować żal i ból drugiego osobnika. Nad kotkiem, pieskiem, pszczółką to się użalacie ale drugiemu człowiekowi w żałobie to tylko potraficie dosrać.

Nigdy nie wiesz czy wrócisz do domu🙁