Reanimacja przez pomarańczę

Dzisiaj, w wieczór sylwestrowy, chwilę po godzinie 17, w miejscowości Śliwniki koło Nowych Skalmierzyc doszło do dramatycznego zdarzenia. 67-letnia mieszkanka tej miejscowości doświadczyła nagłego zatrzymania akcji serca po spożyciu kawałka pomarańczy.

Na miejsce natychmiast skierowano straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Z uwagi na wydłużony czas dojazdu karetki, do akcji zaangażowano strażaków z Ostrowa Wielkopolskiego oraz Ochotniczej Straży Pożarnej. Dzięki szybkiej interwencji i wielominutowej reanimacji, życie kobiety udało się uratować – przywrócono jej czynności życiowe.

Według nieoficjalnych informacji przyczyną incydentu było zadławienie się kawałkiem pomarańczy. Cała sytuacja przypomina o ogromnym znaczeniu umiejętności udzielania pierwszej pomocy w nagłych przypadkach, szczególnie w sytuacjach zagrożenia życia.

Wieczór, który miał być czasem radości i świętowania, dla mieszkańców Śliwnik zamienił się w pełną emocji walkę o życie. Na szczęście dzięki sprawnej współpracy służb ratunkowych udało się uratować poszkodowaną.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Rynna spadła na nastolatków. Trafili do szpitala
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Miłośnik UE, UA, WOŚP, szczepiony
12 dni temu

Może wzorem pozwoleń na broń wprowadzić pozwolenia na zakup pomarańczy? Jak widac to nie są żarty i można stracić życie! Pomarańcze tylko dla osób zbadanych, zdrowych, dorosłych. I wiadoma sprawa zakaz spożywania przez dzieci poniżej 3 lat! Żyjmy bezpiecznie!

Gastrolog
14 dni temu

Pomarańcza kiedyś była symbolem dostatku. Peweksy i takie tam. Widać ślad w psychice pozostał i łapczywie spożywała nie bacząc na konsekwencje z tym związane.

miejscowy*
odpowiada  Gastrolog
13 dni temu

Żonie w płuco poszła ślina gęsta to w kuchni garnkami narobiła hałasu by zwrócić moją uwagę w pokoju,nie potrafiła wydać głosu ,pierwsze to chwyt od tyłu i pięść na podbrzusze,kilka ucisków z szarpnięciem w górę i złapała oddech ,jak już mogła piskliwie odpowiedzieć co jadła ? to mówi że pechowo ślina poszła..Dla dojścia płucom do pełnej drożności jeszcze klepanie po plecach panie pseudo gastrolog..Gdyby była sama w domu pewnie nie rzuciła by się brzuchem na poduszką twardą (jasiek)czy poręcz krzesła by sama sobie pomóc,a tlenu na minutę może… Po wszystkim jej powiedziałem że mimo 50tki narodziła się na nowo;)

Ostatnio edytowany 13 dni temu by miejscowy*
Xl
14 dni temu

A pleban już ręce zacierał z skalmierzyc świeża gotówka z nowym rokiem by wpadła

Mariusz
14 dni temu

Brawo dla myślących i odwagę większość ucieka w takich patowych sytuacjach

5
0
Napisz co o tym sądziszx