Ruszyli kobiecie na pomoc. Akcja w rynku

Udostępnij
Tweet

Kobieta w wieku około 60 lat szła przez ostrowski Rynek wzdłuż południowej strony. Na wysokości ścionki potknęła się o wystający właz od studzienki telekomunikacyjnej. Upadła nieszczęśliwie doznając urazu nosa, z którego popłynęła krew. 

Na pomoc od razu rzuciło się kilku świadków zdarzenia. Podali kobiecie chusteczki higieniczne i zgodnie z zasadami pierwszej pomocy kazali jej siedzieć ze spuszczoną głową i jednocześnie by zatykała nos. Chodzi o to by doszło do zatamowania krwawienia.

Po chwili doszli strażnicy miejscy, którzy rozpoczęli patrol na Rynku. Poczekali aż stan kobiety poprawi się i zaproponowali odwiezienie do domu, gdzie przebywał jej syn.

Strażnicy zadeklarowali, że zajmą się sprawą wystającego włazu.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  Ukr. wjechał w drugi samochód
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
!!!
1 miesiąc temu

Dobry adwokat i wyciągnie dla tej pani sporo gotówki od odpowiedzialnej instytucji.

Gwidon
1 miesiąc temu

Jestem ciekawy czy to wina niedouczonych robotników czy niedouczonych inzynierów. W obecnych czasach co drugi robotnik ma mature .

Macanos
1 miesiąc temu

Władze miasta właściwie za nic nie odpowiadają .

ZOMO
1 miesiąc temu

Prezydenci miast nie zmieniają się od upadku PRLu . A włazy od studzienek rosną . Władza Ostrowa się nie potknie o właz bo jeździ aułtkiem .

Rafał
1 miesiąc temu

Ścieżka rowerowa na wylocie w stronę Przygodzice zarośnięta do połowy ciężko się minąć i pełno luźnych wystających kostek chodnikowych drzewa nie poprzycinane podczas wiatrów gałąź spadają zarządca będzie miał kłopoty jak się coś stanie ścieżką mocno uczęszczania przez rowerzystów i co biegają

Ola
odpowiada  Rafał
1 miesiąc temu

To samo na ścieżce na Pruślinie

Fucha na chodniku
1 miesiąc temu

Ja kilka lat temu, wpadłam jedną nogą do źle zamkniętej małej studzienki. Cudem nogi nie złamałam.

Mieszkaniec
odpowiada  Fucha na chodniku
1 miesiąc temu

Należ się odszkodowanie

ww
1 miesiąc temu

jprd. Od lat uczono mnie by nie szurać po drodze, więc jak potnę się o coś to mam myśl w stylu „kur** 😛 i stosuję się do przyjętych reguł :P. Jak baba potknęła się to sama jest sobie winna i nie ma co drążyć tematu 😛

Kuń ma cztery nogi i też się potknie.
odpowiada  ww
1 miesiąc temu

Patrzy się pod nogi, i nie ogląda się za siebie bo się z przodu w coś przyjedzie.
Poruszając się pojazdem obserwujesz drogę, czy alelują i do przodu.

Ostatnio edytowany 1 miesiąc temu by Kuń ma cztery nogi i też się potknie.
23
0
Napisz co o tym sądziszx