Taksówką wjechał w tył BMW. Dlatego warto zapinać pasy (MONITORING)

W niedzielne spokojne popołudnie doszło do niegroźnej kolizji na ulicy Limanowskiego, przy wjeździe do szpitala. Kierowca BMW zaczął zwalniać, ponieważ pojazd przed nim zatrzymywał się. Jadący jako trzeci taksówkarz z nieznanego powodu zbyt późno rozpoczął gwałtowne hamowanie. W efekcie uderzył w tył BMW.

Co ciekawe w mercedesie wystrzeliła poduszka kierowcy (taksówkarz miał zapięte pasy bezpieczeństwa), natomiast pasażer siedzący z tyłu efektownie poleciał do góry, uderzając głową w sufit. On nie miał zapiętych pasów. Dlatego jak widać nawet przy małych prędkościach, rozwijanych po mieście, może się opłacić zapinanie pasów bezpieczeństwa.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Rusza nabór do szkół średnich. To nie będzie miało znaczenia
Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
6
0
Napisz co o tym sądziszx