Powracamy do tematu ostrowskiego dworca, na którym wyremontowano perony oraz podziemne przejście. Pomimo wydania grubych pieniędzy, pasażerowie wciąż się męczą z ciężkimi bagażami. Wszystko przez brak windy lub zjazdów.
Na ostrowskim dworcu istnieje teoretyczna możliwość dostania się na perony 2 i 3 przez płaskie przejście. To znajduje się przed końcem peronów (patrząc w stronę wiaduktu odolanowskiego). Żeby zrobić to legalnie należy zadzwonić odpowiednio wcześniej na ogólnopolski numer telefonu.
Tak też zrobiła pani Barbara z Ostrowa. Poinformowała, którym pociągiem i o której godzinie zamierza udać się w podróż. I choć zadzwoniła kilka dni wcześniej, na dworcu nikt na nią nie czekał. To zresztą nie pierwsza taka sytuacja.
Z pomocą przyszli jednak funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei, którzy nie mają tego w obowiązkach, ale nie pozostali obojętni ma sytuację seniorki.
Funkcjonariusz SOK wziął torbę pani Barbary i pomógł dostać się na odpowiedni peron. Ta sytuacja pokazuje, że pasażerowie są zdani na samych siebie, chyba że akurat na miejscu będą sokiści.