Po godzinie 9 rano rozegrał się dramat na ostrowskich Piaskach. Sarna znalazła się na zamarzniętej tafli zbiornika. Tam dorwał ją najprawdopodobniej pies i zaczął zjadać żywcem.
Na miejsce wezwano policję oraz straż pożarną. Sarenka znajdowała się w odległości około 50 metrów od brzegu. Jeden ze strażaków ubrał wodoodporny kombinezon i będąc asekurowanym na linie doczołgał się do rannego zwierzęcia. Na pomoc było już za późno.
Na miejsce wezwano lekarza weterynarii.
💔😭
Dzikie zwierzę najpierw zabija ofiarę aby się najeść.Takie psy grasują po polach goniąc dzikie zwierzęta, i nikt nie ponosi odpowiedzialności, bo kto udowodni, że jakiś pies ma właściciela.
O jej, pies morderca, pewnie był zestresowany po petardach, albo szczypaly go łapki od soli na chodnikach.
biedny pies …. taka szykana na niego.
Co grozi za puszczanie psa luzem?
Według prawa, w lesie psa należy trzymać na smyczy. Za nieprzestrzeganie przepisu z art. 166 Kodeksu wykroczeń grozi nam grzywna od 20 do nawet 5 tys. złotych
Efekt strzałów w sylwestra!!! Co wy sobie myślicie może właśnie uciekł i nie ma co jeść a może jakiś bezpański bo takich wiele
Widać zwierzę było chore i słabe więc natura zrobiła swoje. A co do drących ryje na właścicieli psów powiem, ze pies normalnego człowieka nie ugryzie. Musi wyczuć odpowiedni „element „
Zwlaszcza dzieci są elementem? Weź się durniu w łeb jebnij. Pies to pies trzeba uważać! Luźno latające powinno się odstrzeliwać!
Szkoda że ciebie jeszcze trolu nie odstrzelili, było by lepiej dla ogółu.
Durniu jeden! Odstrzelić to trzeba dziki, bo za gryzły psa nad możem.
Taki element jak ty
Widzisz taką sytuację i co powinieneś zrobić, żeby postąpić humanitarnie?
A. Zabij Sarnę.
B. Zabij psa jako agresywne zwierzę
C. Nie rób nic, bo to normalne zwierzęce zachowania.
D. Rozpal Grill.
Świetny komentarz.
Gratuluję poczucia humoru bo mam wrażenie, że żyjemy w czasach, w których około połowa populacji ludzkiej to klauni, ale przeważnie z kijem w tyłku i uciągniętym ryjem.
Ludzie, w szczególności ortodoksyjni ekolodzy bądź osobniki za takowych się uważające, wyluzujcie! Pies naturalny, sarenka naturalna, lód w prawdzie na sztucznym zbiorniku, ale sam w sobie pochodzenia naturalnego, czyli nic innego jak cudowny krąg życia lub jak kto woli, matka Natura w swojej pełnej klasie. Po kiego grzyba i jakim prawem została podjęta ingerencja ludzka w ten wspaniale działający ekosystem?
Bo bóg…
No właśnie niestety ten pies naturalny nie jest. Na wolności wilki zabijają najpierw sarnę, a dopiero potem jedzą. I podlegają też presji pogody, a takie psy i koty jak mrozy, to idą do ciepłego domku, jak brak pożywienia, to wyżebrają od ludzi, a jak łatwo, to rzuca się na ofiarę i to często tylko po to, żeby zabić, a nie dlatego, że są głodne.
Psy i koty nie powinny się włóczyć same.
Odpowiedź D. Sarnina grilowana
Zdecydowanie D.! Z uzupełnieniem. Dobić sarnę oskorowac wypatroszyć upiec a psa złapać oddać schronisku i robić za dobrego wuja co kocha pieski hehehhe
Właściciela psa pod sąd za znęcanie się nad zwierzętami.
Pies był wolnym zwierzęciem, które Bóg stworzył i obdarzył wolnością jak każde inne stworzenie. Pytanie z czyjego lasu sarna wyszła i dlaczego sprowokowała psa.
Gdzie tam psa widziałeś znawco muszli klozetowej?
Hubert to twój pies alkoholiku
W kurtkach i czopkach siedzą w zimny chałupiealkopijusy.
Psy i właściciele psów powinni na mordach nosić kagance w miejscach publicznych.
Jak sam założysz na moxxę kaganiec to my też
I autorzy takich słów też
Nie ma takiego przepisu,a mordę to możesz jedynie przymknąć.
Mylisz sie jest taki przymus że psy w miejscach publicznych mieć kagance a mało tego pies musi byc na smyczy . Co grozi za puszczanie psa luzem?
Według prawa, w lesie psa należy trzymać na smyczy. Za nieprzestrzeganie przepisu z art. 166 Kodeksu wykroczeń grozi nam grzywna od 20 do nawet 5 tys. złotych
Podaj mi jaki to jest artykuł. Nie podasz bo takiego nie ma,w kagańcu może być tylko spuszczony luzem. Wam już się popie… przez tą Unię, tak samo jak tej europoslance Spurek. Nie znacie przepisów a się wymadrzacie i ośmieszanie na forum.
To nic nie da wystarczy tylko przepis jak w Niemczech gdy cię pies pogryzie właściciel płaci takie odszkodowanie że odechce mu się psa hodować , nie masz kasy idziesz siedzieć, dlatego w tym kraju atak psa na człowieka praktycznie nie istnieje …
Ale to w Niemczej, a u nas? wystarczy posłuchać prezesa, jakie brednie mówi, ręce opadają
Ja rozumiem komendant, zastępca i wszyscy podwładni, ale co z oficerem/rzecznikiem prasowym komendy lub posterunku? Jak od udzieli zrozumiałej wypowiedzi w takim kagańcu?
Daj przykład.
