Wczoraj w godzinach popołudniowych ostrowscy strażnicy miejscy zostali powiadomieni o młodych osobach, które weszły na częściowo zamarznięty staw w Parku Miejskim.
Dyżurny Straży Miejskiej niezwłocznie wysłał patrol, który mógł zapobiec nieszczęściu. Na miejscu zastano dzieci bawiące się na lodzie. Stały tuż na krawędzi. Po wpadnięciu do lodowatej wody nie sposób samodzielnie wydostać się z takiej pułapki.
Ostatnie przymrozki mogą zachęcać do wchodzenia na lód, ale miejmy za każdym razem na uwadze, że lód w jednym miejscu może być grubszy i bardziej wytrzymały, a metr dalej może się zarwać. Zwłaszcza gdy obok siebie będzie kilka osób.
Strażnicy miejscy ostrzegli dzieci, ale warto poinstruować własne dzieci o czyhającym niebezpieczeństwie.