Podsumowanie wietrznej nocy

Udostępnij
Tweet

Minionej nocy przez Polskę przeszedł aktywny front atmosferyczny, który spowodował szereg interwencji straży pożarnej.

I tak o godzinie 21.30 porywisty wiatr oraz burza dotarły na teren południowej Wielkopolski. W samym powiecie ostrowskim strażacy wyjeżdżali do 30 zdarzeń. Były to tylko złamane konary jak i całe drzewa.

Na terenie samego Ostrowa Wielkopolskiego nie były potrzebne interwencje strażaków.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  Szkoła bez pieniędzy? Nauczyciele zapowiedzieli brak zajęć
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ja
1 rok temu

Gdzie jest ta droga na ostatnim zdjęciu? Super na rower się wydaje

M.
1 rok temu

Miejscami było naprawdę niebezpiecznie…

Bruno
1 rok temu

Jakie to pdsumowanie

Janosik
1 rok temu

Tak jest jak wycina się zdrowe drzewa, na których można zarobić. Pruchno niech się samo przewróci, strażacy usuną.

Xyz
odpowiada  Janosik
1 rok temu

Uważaj żeby ciebie nie wycięli

Lividium
odpowiada  Xyz
1 rok temu

Straszysz czy żalisz się ,bo nie wiem jak to odebrać

Ostrowianka
odpowiada  Janosik
1 rok temu

Przy kościuszki wycięli zdrowe drzewa ,pan z synem pojawia się wybiera sobie drzewa i nie jest z zieleni miejskiej tylko potrzebne do palenia i tak to trafiają drzewa z parku na prywatne posesję , a skąd wiem bo ten pan jest bezczelny w swoim działaniu i wciska ludziom kit o topolach które zostały posadzone w czasach PRL i tak drzewa zdrowe trafiają na opał do prywatnej osoby .wichura ,wichurą .

MSWiA
odpowiada  Ostrowianka
1 rok temu

Napisze trochę więcej i nie chodzi o Ostrowa wycinają parki, lasy w całej Polsce. Całe pasma górskie, Bieszczady. Zdrowe drzewa które mogły by jeszcze rosnąć. Wycinają i to nie idzie na opal do Kowalskiego a raczej wysyłane jest do Chin. Jest handel drewnem poza kontrolą. Jeżdżę po Polsce to aż serce boli jak widzę to co się dzieje.

Ostrowianka
odpowiada  MSWiA
1 rok temu

Miałam okazję zobaczyć tego pana i jego ,syna podjechali pod park samochodem i rozmawiał z panią przez telefon gdzie ma po nich podjechać .chodzili po parku i wybierali drzewa do wycinki stanęli koło ławki gdzie siedziałam i w ten sposób usłyszałam rozmowę z której wprost padło że to drzewo będzie im pasowało i zainteresowało mnie o co chodzi a szczególnie po tym jak wcześniej wycięto piękne wieloletnie drzewa i były złożone na działce gdzie wcześniej był teren do treningów psów i widać było że to były jedno w jedno zdrowe i nie spróchniałe drzewa .pan jak usłyszał zainteresowanie z mojej strony zaczął wciskać opowieści o topolach posadzonych w czasach PRL ,widząc że sobie nie dam wcisnąć kit odszedł do samochodu ,ludzie interesowali się tą wycinką ale wszystko 😶

9
0
Napisz co o tym sądziszx