Po zderzeniu z auta wypadła skrzynka z butelkami

W niedzielne przedpołudnie doszło do zderzenia dwóch aut osobowych i ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia. Podczas jazdy z auta sprawcy wypadła skrzynka z butelkami po piwie.

Około godziny 10.45 poszkodowany jechał seatem od strony kościoła w Łąkocinach. Wjeżdżając na delikatny łuk, nagle z przeciwka inne auto zaczęło wjeżdżać na jego część drogi. Kierowca seata chcąc uniknąć zderzenia zaczął zjeżdżać do prawej strony, ale renault scenic i tak uderzył w jego bok.

Sprawca po chwili zaczął uciekać w stronę drogi krajowej nr 36, a później na Ostrów. W środku lasu skręcił w prawo i nieutwardzoną drogą pędził w stronę Wierzbna, gdzie przed tą miejscowością zakończyła się jazda. Przez cały czas gonił ich poszkodowany z seata. Na końcu doszło do kolejnej kolizji pomiędzy autami, co uniemożliwiło dalszą ucieczkę autem. I po właśnie podczas ostatniego zderzenia z tylnej klapy wypadła skrzynka.

Dwie osoby z renault scenic uciekły z samochodu w stronę lasu.

Na miejsce wezwano policję, która rozpoczęła czynności zmierzające do ustalenia kierowcy i jego stanu trzeźwości. Samochód należał do mieszkańca Daniszyna.

Na całe szczęście tym razem obyło się bez ofiar w ludziach. Miejmy nadzieję, że system sprawiedliwości wyeliminuje kierowcę renault na dłuższy czas.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zasłabła w trakcie jazdy (FOTO)
Subskrybuj
Powiadom o

19 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zosia ze wsi
1 rok temu

karac bydło – bandytów pijanych na drodze . Ale jaka to sensacja ? ale jaka sensacja ta skrzynka ?
TVP juz wybiera co leci . Czy zdarzenia komunikacyjne i sensacyjne, generujące sztuczne napięcie czytających to jedyne materiały TVP ?? .
Jak widać i czuć pozom ostrowskiego TVP leciutko ma tendencje spadkową . Na dzisiaj czytam t.z wiejskie plotki. A kiedyś lubiłam poczytać wartościowe materiały .

zabcia
1 rok temu

tak jest jak dxxile siedza za kierownica

Koziabródka-Wojewoda Łęczycki
1 rok temu

Wielu z nas nie myśli o tym, co złego może ich spotkać na drodze.
I dobrze , bo ciągłe myślenie o zagrożeniach byłoby nie tylko nieznośne, ale i niebezpieczne. Bylibyśmy wtedy robotami a nie ludźmi. Stąd nie lęk przed karą czyni kierowcę bezpiecznym, ale jego stosunek do siebie samego i do innych uczestników ruchu drogowego, aprobata dla współpracy, empatia i odrzucenie rywalizacji, agresji.
Kierowca musi myśleć o sobie i o innych. I żadne pojebane przepisy go z tego nie zwalniają. Stąd najważniejsza jest ciągła edukacja uczestników ruchu drogowego w różnoraki sposób, między innymi poprzez dupy nie dawanie przez pasażerkę szaleńca przez określony czas, a nie ich karanie.
Mniej więcej tylko co dziesiąty wypadek w Polsce ma przyczynę związaną z alkoholem.
Jeżeli chodzi o wypadki powodowane pod wpływem innych środków, m.in. narkotyków, to jest ciemna, nieznana nam liczba.
Tak na marginesie to taksówki póki co tanie są.

19
0
Napisz co o tym sądziszx