Drzewa umierają stojąc – alarmuje radny

Trzeba przyznać, że w Ostrowie Wielkopolskim sadzi się sporo drzew i stawia się na kilkuletnie sadzonki. Problem polega na tym, że takie okazy choć wyglądają pięknie przy sadzeniu, są pozbawione znacznej części swoich korzeni. Skutek jest taki, że roślina obumiera i straszy mieszkańców. Tematowi przyjrzał się radny Piotr Lepka z PiS.

Niemal od początku tej kadencji samorządu w opozycyjnym dwugłosie prosimy, apelujemy o systemowe podejście do zieleni miejskiej. Tu i ówdzie widać jaskółki zmian ale nie tylko jedna ale nawet kilka jaskółek wiosny nie uczyni. Metamorfoza jednego czy dwóch miejsc za duże pieniądze to za mało. Chciałoby się zwykłej dbałości o to co istniejące i o to co niedawno wysadzone i zakupione z pieniędzy publicznych.

Te przykre obrazki to m.in. umarłe/zamierające w tym sezonie graby kolumnowe przy ul. Piłsudskiego na wysokości stadionu i jarzębiny na ul. Kasprowicza, okrzepłe w pośmiertnym stanie sadzonki na ul. Kujawskiej oraz bardzo nieudolne i na odwal się pozostałości nasadzeń (jarzębiny, klony) przy Przedszkolu Calineczka w wiadomej, niefortunnej lokalizacji.
Ile jest takich antyświadectw Zielonego Ostrowa w Przyjaznym Mieście? Z całą pewnością zdecydowanie za dużo.

Faktycznie takich przypadków jest znacznie więcej, m.in. przy centrum przesiadkowym. Zastanawia czy jakikolwiek urzędnik dokonuje kontroli stanu drzew i co w tej sytuacji jest robione?

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Znacie piratów? Telewizja na nich czeka
Subskrybuj
Powiadom o

37 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ostrowiak
1 rok temu

Najpiękniejsze drzewa rosną przy tbsach na wodnej

tttt
1 rok temu

pisiory wycinaja drzewa w pien , a pozniej lament

hg
odpowiada  tttt
1 rok temu

mamy kostke klimek górska w baranek

ela
1 rok temu

Skwerek przy ekonomiku wyciety , nie ma sie gdzie przed sloncem schowac.Staszica dalej brak zieleni. Parkingi pod sklepami,ani jednego drzewka.Na raszkowskiej tyle miejsca, a tez bieda z zielenia.Rynek, patelnia.I tak mozna wymieniac…

bc
1 rok temu

Ano nie dbają o nasadzenia. W parku wzdłuż ulicy Chopina wycięli kilka lat temu sporo drzew. No niby potem nasadzili też z 20 nowych, ale od czasu nasadzenia nikt ich nie podlał, a oczywiście sadzili nie wiosna tylko latem. Po tygodniu na mój telefon, że drzewa usychają i niech ktoś weźmie beczkowóz i je podleje padła odpowiedź: „Nie nikt nie pojedzie, bo oni w HARMONOGRAMIE mają podlewanie dopiero za tydzień.” No i drzewek z tamtego nasadzenia zostało 5 sztuk.
Potem kilkakrotnie sytuacja się powtarzała, tylko w mniejszej skali.
O podlanie bratków już nie dzwonię.

Ala
1 rok temu

Dla mnie hitem jest Kaliska po tzw.przebudowie.Kamyszki, beton i wtym maleńkie krzewinki. Wszystko wysycha.Kto coś takiego wymyślił,??

bc
odpowiada  Ala
1 rok temu

To samo jest na Staszica, przy Farze, a na deptaku już nie jest, bo jakaś 1/3 z tych roślin padła.
Ale akurat na deptaku się dziwię, bo każdy sklep mógł podlać od czasu do czasu klomb koło siebie i patrzeć na zdrowe rośliny, a nie na kikuty.

Raz dwa
odpowiada  bc
1 rok temu

Akurat na deptaku to sprawy w swoje ręce a właściwie to kikuty mogliby wziąć klienci lokalnej pijalni piwa. Zamiast oddać mocz do toalety powinni podlać okoliczne rośliny.

37
0
Napisz co o tym sądziszx