Pomnik profesora Jana Szyszko, postawiony w Jarocinie, wywoływał sporo kontrowersji. Teraz gdy odbywa się kultowy jarociński festiwal doszło do jego zniszczenia. Nieznany sprawca oblał go czerwoną farbą i wszystko to pod czujnym okiem policyjnej kamery, która została zamontowana na wprost pomnika i miała go strzec.
źródło: jarocin112.pl
Obywatele Jarocina powinniście się cieszyć. Radni pisdolandu w swoich chorych mózgach zamierzają ufundować jeszcze jedno wstrętne monstrum. Pomnik tego co nic nie zrobił dla kraju a na Wawelu leży. A swoją drogą ile poszło pieniędzy na wyrażenie zgody księży na ten pochówk? To jest owiane wielką tajemnicą.
Proponuję zawiązać Komitet obywatelski i wnieść do Sądu pozew o marnotrastwo publicznych pieniędzy na budowę tego pomnika. Z żądaniem zwrotu środków finansowych do budżetu miasta przez pisowskich radnych uchwalajacych tą inwestycje.
Pomniki można budować ludziom, którzy własne życie na szali stawiali dla dobra innych. A to mi wygląda na zwykłe polityczne lizusostwo, niezależnie od tego jakim był ministrem. ALE TO NIE POWÓD DO WANDALIZMU.
zielona farba by bardziej pasowała.
To pewnie bobry, nie znoszą konkurencji w wycinaniu drzew. A czy przypadkiem ten szkodnik Szyszko to nie ten sam leśnik co za komuny w tvp szkolił dzieci w „Domowym Przedszkolu”?
To tylko świadczy o inteligencji i wychowaniu tych z „opozycji” gołym okiem widać, że to zwykłe bydło spod speluny, te ich bezmyślne akcje, niszczenie kultury, darcie mordy i najlepsze z tego wszystkiego obrona kasty sędziowskiej buahaha I tak trzymali świeczki z gersdorfową, że ta oślepła i nie widział latającego motocykla przed ich autem, albo kłamie jak jej sprzymierzeńcy i zwolennicy.
Ciekawe kiedy radni Pisdu wystawia pomink bandzie czworga? (Kwak, Pinokio, Zero prawnicze, i Kamiński)
A developerowi , coś ostatnio dają spokój.
