Kaliszanie oburzeni, że muszą się leczyć w ostrowskim szpitalu

– To jest jakiś skandal! Dziecko ze złamaną ręką w łokciu nie zostało przyjęte w kaliskim szpitalu, musieliśmy jechać do Ostrowa – to jedno ze zgłoszeń, jakie odbieramy od Państwa od weekendu. Okazuje się, że kaliska chirurgia dziecięca ma planową przerwę w pracy…

W tej sprawie od weekendu redakcja faktykaliskie.pl otrzymuje od mieszkańców wiadomości i telefony.

Pani Aleksandra w minioną niedzielę pojechała z dzieckiem na SOR kaliskiego szpitala. Dziecko uskarżało się na ból nadgarstka.

Wyszła do nas Pani i powiedziała, że mamy jechać do Ostrowa, ponieważ nie ma chirurga dziecięcego. Pojechałyśmy z córką na SOR w Ostrowie, a tam przyjął nas ortopeda ogólny i nie było problemu z przyjęciem córki, zrobieniem jej rentgena. Co to za czasy, że jesteśmy mieszkańcami Kalisza, a musimy korzystać z opieki medycznej w Ostrowie – śmieszne. Dobrze, że mam auto i prawo jazdy, bo musiałabym czekać z silnym bólem ręki córki do jutra, by dostać się do poradni chirurgicznej na Rogatce, jeśli  w ogóle by mnie tam przyjęli. Żart jakiś – pisze do nas kaliszanka.

Dziś – w środę zadzwoniła do faktówkaliskich w tej samej sprawie czytelniczka. Poprosiła ich o interwencję po tym, jak została odesłana z wnuczkiem z kaliskiego szpitala do szpitala w Ostrowie.

Wnuk miał złamaną rękę w łokciu, ze strasznym bólem pojechaliśmy do szpitala i tam usłyszeliśmy, że nie ma chirurga dziecięcego i nikt nam nie pomoże. Odesłali nas do Ostrowa. Wnukowi nie dali nawet niczego przeciwbólowego. To jest jakiś skandal, że w tak dużym mieście nie było ratunku do dziecka. W Ostrowie w szpitalu też były kolejki, bo tam teraz mają dwa razy więcej pacjentów. I nawet przy nas lekarz dzwonił do Kalisza, żeby już mu nie przysyłali pacjentów. Do kaliskiego szpitala pojechaliśmy po południu, a do domu z Ostrowa wracaliśmy po północy. Kilka długich godzin dzieciak musiał chodzić ze złamaną ręką i okropnym bólem – mówi nam kaliszanka

O tym, że kaliska chirurgia dziecięca nie działa dowiedzieliśmy się przy okazji zapytania rzecznika kalskiego szpitala o stan zdrowia 13-letniej dziewczynki potrąconej przez samochód. Ona również została przewieziona do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

Od 14 do 29 sierpnia chirurgia dziecięca ma planową przerwę w pracy. Powodem są kwestie kadrowe związane z urlopem personelu. Zostali o tym powiadomieni: NFZ i wojewoda, uzyskaliśmy na takie rozwiązanie zgodę – mówi nam Paweł Gawroński, rzecznik szpitala w Kaliszu.

Niestety informacji zapowiadającej, że dzieci z urazami nie będą przez dwa tygodnie przyjmowane przez kaliski szpital, próżno szukać na facebooku lecznicy. Znajdziemy tam jednak np. ciekawostkę o tym, jak precyzyjnie zmierzyć poziom stresu. Z pewnością naszym zdenerwowanym czytelnikom taka wiedza się przyda… Nie pomyślano także o tym, żeby przez media uprzedzić mieszkańców o przerwie w pracy oddziału.

CZYTAJ  Pożar przy domu. Zadymienie widoczne z daleka

Ocenę takiego rozwiązania jakim jest zawieszenie pracy oddziału chirurgii dziecięcej w czasie wakacji, gdy do urazów i różnego rodzaju wypadków dochodzi częściej, w kaliskim szpitalu, który jest szpitalem wojewódzkim, zostawiamy Państwu.

– Dodajmy, że pod koniec lutego tego roku informowaliśmy, że wypowiedzenia z pracy w okrąglaku złożyło 4 chirurgów pracujących na tym oddziale. – komentuje portal faktykaliskie.pl

Mamy przejściowe problemy kadrowe i pilnie poszukujemy lekarzy na dyżury do chirurgii dziecięcej – wyjaśniał wówczas sytuację Paweł Gawroński. – Nie ma mowy o zamykaniu chirurgii. Wręcz przeciwnie, chcemy ten oddział rozwijać – dodawał w lutym tego roku rzecznik placówki.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

38 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
do Set
2 lat temu

chłopie jaką telewizję ty oglądasz ? Włącz sobie TVP-INFO i zaraz zobaczysz w jakim błędzie jesteś .

Kaliszanin
2 lat temu

To dlaczego dyrektor szpitala dostaje nagrodę skoro są braki kadrowe…

Jurek
2 lat temu

Szpitalach jest wstyd i bałagan…

O S W
2 lat temu

Jak się nie podoba to niech nie przyjeżdżają i tyle.

Ostrowianka
2 lat temu

A pacjenci z Ostrowa wożeni są do szpitala kaliskiego.

po
2 lat temu

No to mogą mówić o szczęściu że trafili do Ostrowa.Oburzać to się należy na władców,którzy zdemolowali i tak niewydolny system.Czyja to wina że czekamy miesiącami na wizytę? Zobaczyć jak to działa w innych krajach.Wystarczy że NFZ będzie płacił za wizytę w gabinecie specjalisty.Nie ma kasy? To co się z nią stało?

Zorientowany
2 lat temu

W calym kraju lekarzy brak ,oddziały zawieszane ,SOR -nieczynne ..ale mądry ekspert Zenek i tak wie lepiej.Niektórzy dyrektorzy szpitali windują stawki dyżurowe do bardzo wygórowanych .. a i tak nikt się nie zgłasza. Będąc „w środku „całego zamieszania i czytając wypowiedzi ułomków intelektualnych typu pana Z. nie wiadomo ,czy się śmiać czy płakać…

Zorientowany
2 lat temu

Do Zenka i podobnych mu ekspertów – może zrozumienie tego faktu intelektualnie pana przerasta ,ale szpitale są miejscami „pracy ciagłej” i jako takie wymagają kadrowego zabezpieczenia przez 24 godziny na dobę . Gdyby wszyscy lekarza prAcowali tyle ,ile ma etat , czyli ok.170 h/ miesiąc , to kto by pańskim zdaniem ,geniuszu ,zapełniał grafiki dyżurowe ? Wystarczy ,że lekarz zejdzie po ciężkim dyżurze do domu ( czyli po 24 godz.) ,a już się robi dziura – bo są zabiegi planowe,badania ,dokumentacja , przyjęcia w poradni.. pojęcia pan nie ma o temacie ,ma który pan się wypowiada..ale cóż, w internecie pełno takich ekspertów po zawodówkach..

Kuba
2 lat temu

Set gdyby nie PiS to państwowe szpitale były by sprywatyzowane bo pan arlukowicz bardzo tego pragną… a Polska służba zdrowia za każdego rzadu była nieudolnie prowadzona 🙂

Pener z Nowotki
2 lat temu

Dlatego wszyscy razem jednym głosem ***** *** i ich wyborców

38
0
Napisz co o tym sądziszx