Na skrzyżowaniu ulic Chłapowskiego i Gorzyckiej w Ostrowie Wielkopolskim doszło do zderzenia renault i śmieciarki.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca renault nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy samochodu wiozącego odpady i spowodował kolizję. Nikt nie odniósł obrażeń.
Śmieciarki w Ostrowie, głownie tez z MZO to takie BMW wśród ciężarówek !!!
Asinicjal to nie Kosz oni tam nie jeżdżą
Jeśli ta śmieciarka z firmy kosz obslugiwala wczoraj po godz. 8 ulice Krasickiego, Poniatowskiego, Okólna i Kordeckigo, to jej kierowcy na Kordeckigo (przy złotniku), zwróciłem uwagę, że jeździ jak szalony. Jadąc rowerem, widziałem, że kierowca pokonywal tą trasę z 2 pracownikami stojącymi z tyłu na stopniach śmieciarki z tak dużą prędkością, że bałem się że ich pogubi. Jadąc takze tą trasą zauważyłem, że kierowca zatrzymał się przy 2 kubłach we wskazanym wyźej miejscu. Udało mi się ich dogonić i zwrócić kierowcy uwagę. Pracownikom przemieszczajacym się do drugiego kubła powiedziałem, że może ich pogubić. Jeden z nich odpowiedział NO. Jadąc dalej w kierunku mostu odolanowskigo, myślałem, że bede mijany i zaobserwuję jak zachowa się kierowca po mojej uwadze. Ale nie przewidziałem, że kierowca w tamtym miejscu zawróci. W bardzo dużym procencie mam pewność, że to ten samochod. Może przez moją interwencję dwaj pracownicy w czasie wypadku byli w szoferce, a nie z tyłu na stopniach.
Tam są światła, to musiał na czerwonym wjechać…
ojej ktoś tutaj musi pilnie iść do okulisty , nie zauważyć ciężarówki to trzeba być ślepym .
POS I wszystko jasne
To albo podobne Clio zapierd***ło wczoraj Grabowską ze 150 albo lepiej, jakiś ku**a oszołom
to akurat auto z firmy kosz , oni akurat jeżdżą spoko , nie chcę broń Boże wrzucać wszystkich do jednego worka , ale najwięksi rajdowcy to jeżdżą w MZO na śmieciarkach , notoryczne wymuszanie pierwszeństwa na Staroprzygodzkiej (na drodze czują się jak na własnym podwórku) i nie tylko tam , przekraczanie dopuszczalnej prędkości , co chwilę wjeżdżają na prostym i dużym skrzyżowaniu na krawężniki i chodniki niszcząc je , można by jeszcze trochę wymieniać – nie wiem może większość szoferów tam ma jakieś nie spełnione ambicje o zostaniu rajdowcami itp. spokojna robota , płatne na godzinę to jeźdżą jak na złamanie karku no coś tutaj nie gra , ewentualnie niech im tam prezes założy jakieś zakładowe kółko motoryzacyjne czy coś gdzie po godzinach będą mogli się wyszaleć na placu nie wiem podriftować śmieciarką czy palić gumę itd.
No no – należy pogratulować mistrzowi kierownicy z Renault bo nie zauważyć takiego dużego auta to już naprawdę trzeba chcieć, obowiązkowa pilna wizyta u dobrego okulisty lub następnym razem proponuję podczas jazdy telefonik odłożyć na bok !!! 😉
