W nocy z piątku na sobotę przy ulicy Czarnieckiego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do indycentu z udziałem samochodu osobowego.
Na ulicę Czarnieckiego wysłano straż pożarną oraz policję. Bezpośrednio po przyjedzie służb kierowcy BMW nie było przy samochodzie. Po pewnym czasie pojawił się mężczyzna, który oświadczył że to on kierował i stracił panowanie nad autem. Policjanci zbadali domniemanego kierowcę i wyszło, że jest trzeźwy. Został ukarany dwoma mandatami po 500 złotych.
Odpad pozostawiony na ulicy powinien zostać zutylizowany. A po zgłoszeniu się właściciela faktura za usługę utylizacji odpadu.
Taa lepiej zapłacić pincet mandatu i koledze drugie tyle ale zachować prawko i nie być ciagany po sądach za jazde po pijaku
Powinno być prawko zabrane i koniec tematu. Mandaty i tak zaplaci cpun z handlu prochów.
A twój lekarz co na to?
to tego C****a bmka co z wysockiej 24h jechal przez wysepke na rundzie na piskach
BMW czyli Burak Miał Wóz🤣
DEBIL w Bolidzie Młodzieży Wiejskiej!!!
Widać że tymi bolidami jeżdżą same debile karki cwaniaki i świry!!! No i ostatnio zauważyłem głupie blondyny!!!
BMW – Będzie Miał Wypadek
BMW – Będzie Miał Wydatek
Kierowcy BMW🖕🖕🖕
Tak, tak. Na pewno on był kierowcą. Jakiś naćpany lub pijany kolega jechał lub ktoś z rodziny, a ten trzeźwy wziął na siebie winę. Za takie oddalenie z miejsca zdarzenia powinno być 50 000 grzywny i po temacie.
Naiwna jakaś ta policja. Najpierw się oddalił, potem się zgłosił, dwa mandaty i sprawa zamknięta. Żenada.
Pewnie kolegę wysłał
I co, za to też będziecie obwiniać PIS? Ja na nich głosowałem i była to najlepsza decyzja.