Rzecznik szpitala odniósł się do braku wyników pacjentki podejrzewanej o zarażenie koronawirusem (aktualizacja)

Wczoraj informowaliśmy, że nadal jest brak informacji nt. wyniku badania na obecność koronawirusa u krotoszynianki. Wcześniej informacja pojawiła się m.in. na portalu ogólnopolskim se.pl – tutaj. Rzecznik krotoszyńskiego szpitala zajął stanowisko w tej sprawie.

+

Rzecznik krotoszyńskiego szpitala Sławomir Pałasz informuje, że na godz. 9:45 w dn. 29 lutego 2020 r. nadal nie są znane szpitalowi wyniki badań 26-letniej pacjentki. Próbki bada Państwowy Zakład Higieny w Warszawie. Obecnie rzecznik uważa, że wyniki miały być znane w piątek przed południem. Co pozostaje w sprzeczności z informacjami przekazywanymi dziennikarzom w czwartek m. in. przez przedstawicielkę krotoszyńskiego sanepidu.

Krotoszyński szpital zapewnia, że wykonał wiele telefonów do laboratorium. Jednakże nie przyniosły one żadnych informacji. Szpital zapewnia, że stan pacjentki uległ poprawie, co może nie dziwić, ponieważ najbardziej cierpią na powikłania działania koronawirusa osoby po 70. roku życia. Szpital od początku przyjęcia pacjentki wydał już 3 komunikaty i zapewnia, że potwierdzał fakty. Zarzut dotyczył jednak 3-4 godzin od momentu trafienia pacjentki na krotoszyński SOR i wdrożenia stanu nadzwyczajnego do czasu udzielenia informacji dziennikarzom. W tym czasie cały czas tworzony był komunikat przez rzecznika i dyrektora szpitala.

– Jeśli coś nagłego wydarzy się w jakiejś instytucji potrzeba czasu, by zweryfikować to wydarzenie, by móc rzetelnie o tym mówić. Trzy godziny na rzetelny pierwszy komunikat w tak ważnej sprawie to minimum. I nie oznacza to, że w tym czasie Szpital opóźnia informowanie. — zapewnia Sławomir Pałasz, rzecznik krotoszyńskiego szpitala.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

23 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
23
0
Napisz co o tym sądziszx