Nie dali się oszukać. Zobaczcie historyjki oszustów

Wczoraj, 17 stycznia na terenie Ostrowa Wielkopolskiego doszło do kolejnych prób oszustw metodą „na wnuczka” i „policjanta”. Oszuści żądali 50 tysięcy złotych. Na szczęście nasi seniorzy zachowali czujność i nie dali się oszukać.

+

Wczoraj, na terenie Ostrowa Wielkopolskiego oszuści kilkukrotnie telefonowali na numery stacjonarne, podając się za wnuczka, policjanta, czy pracownika ZUS. Schemat działania oszustów był bardzo podobny; m. in. do 74-letniej kobiety zadzwonił oszust, który podawał się za wnuczka. Oszust informował, że wydarzyło się coś złego i pilnie potrzebuje 50 tysięcy złotych. Kobieta natychmiast zorientowała się, że dzwoni oszust i zakończyła rozmowę.

Policjanci otrzymali też informację, że do jednej z kobiet zadzwonił mężczyzna informując, że wkrótce przyjdzie do niej pracownik z ZUS-u i doręczy paczkę. Następnie po kilku minutach na ten sam numer zadzwonił nieznany mężczyzna i podał się za policjanta śledczego, informując, że chcą złapać oszusta, który przed chwilą do niej dzwonił. Na szczęście rozmowa została zakończona.

Tego samego dnia, do 80-latka zadzwoniła kobieta, która podając się za policjantkę prosiła o informację na temat posiadanych przez niego pieniędzy. Mężczyzna przekazał kobiecie, że zgłosi ten fakt policjantom z ostrowskiej komendy. Oszustka, prosząc by mężczyzna tego nie robił rozłączyła się.

Sprawcy wprowadzają swoje ofiary w błąd, podając się za członka rodziny – tej bliższej i dalszej, przyjaciół, akwizytorów lub pracowników różnych instytucji, firm ubezpieczeniowych, administracji, poczty, energetyki itp., czy nawet za policjanta.

Coraz częściej jednak osoby starsze, słysząc o tych metodach działania oszustów, nie dają się nabrać. Dlatego, aby było ich jeszcze więcej, oprócz informacji, które przekazuje Policja, sami rozmawiajmy też z naszymi rodzicami, babciami i dziadkami. Ostrzeżmy ich nim będzie za późno.

Nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy – gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Sprawdźmy informacje w rodzinie, a gdy mamy podejrzenia co do przestępczego działania osoby, powinniśmy o zdarzeniu powiadomić Policję.

CZYTAJ  Oferty pracy - marzec 2024

Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. Warto zadzwonić bezpośrednio do tych osób i sprawdzić. W większości przypadków mamy numer telefonu do syna, córki czy wnuczka. Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności i przekazać je przestępcom.

Nawet, gdy osoba podaje się za policjanta, warto zapytać, z jakiej jest jednostki. Po zakończeniu rozmowy również możemy to sprawdzić, dzwoniąc na numer alarmowy, czy informując o tym zdarzeniu naszego dzielnicowego.

Co zrobić, aby nie paść ofiarą oszustów?

nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz,

nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół i proszą o gotówkę, ,

gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo, koniecznie powiadom Policję – telefon 112,

jeśli, ktoś zapuka do naszych drzwi, przedstawiając się za pracownika jakiejś instytucji, zanim go wpuścimy, potwierdźmy to, dzwoniąc np. do tej instytucji lub prosząc o okazanie odpowiedniego dokumentu,

możemy również umówić się z nim na inny termin, zapewniając sobie w tym okresie obecność w naszym domu jeszcze kogoś innego z członków rodziny,

nie zawierajmy umów zanim się z nimi dokładnie nie zapoznamy,

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

7 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Seniorka popierająca Przyjazny Ostrów
5 lat temu

Ja już żadnych pieniędzy w domu nie mam, bo wydałam na Wielką Orkiestrę Odświętnej Pomocy, a drobne idę dać na tacę podczas mszy we Farze za duszę prezydenta Adamowicza.

dumna córa
5 lat temu

Brawo mamuś !!że niedałaś sie oszustą ! Oni już mają takie pomysły że hoh..mam nadzieje ze ich wkońcu złapią..

Matka
odpowiada  dumna córa
5 lat temu

Oszustom córko, a nie „oszustą”!

rybok z piasek
5 lat temu

wyślijmy rynte do torunia,to nas nie okradną,no bo z czego a.ociec dyrektur lubi duże sumy.

.
odpowiada  rybok z piasek
5 lat temu

Było trzeba się uczyć to byś i biskupem został.

rybok z piasek
odpowiada  rybok z piasek
5 lat temu

No był u nas roz biskup w szkole specjalnyj,no i sie mnie pytoł kim kce zostać.
No to mu mówie że jak łun biskupym;)
A on mi że żeby nim zostać to trza do takij specjalnyj szkoły chodzić.
No to mu mówie że do takij właśnie specjalnyj chodze.
A ci jeszcze powim że sie tak ucze że prymasem jestem.

Super
odpowiada  rybok z piasek
5 lat temu

Rybok z piasek, super gadka, uśmiałam się, poprawiłeś mi humor – poetą powinieneś zostać:)

7
0
Napisz co o tym sądziszx