Po długiej chorobie zmarła ceniona i uwielbiana lekarz pediatra Jolanta Herzog. Przez wiele lat związana była z przychodnią przy ul. Wroclawskiej. Miała 71 lat.
+
Wspaniały człowiek
Leczyła i uczyła jak zdrowo żyć mnie i po latach moje dzieci. Będzie JEJ nam brakowało. Basiu mama zostawiła Ci piękną spuściznę – swoich pacjentów którzy darzyli Ją wielkim szacunkiem, Wyrazy współczucia.
Wspaniala osoba ?lekarz z powolania zawsze usmiechnieta i bardzo oddana swoim pacjentom uwielbiana przez dzieci? Dziekujemy ?
Pozostał smutek i wielki żal?
Wspaniały człowiek. Dziękujemy Pani za wszystko.
Taka refleksja mi się ciśnie na myśl od wczoraj –otóż jednak są ludzie niezastąpieni Takim Człowiekiem była bez wątpienia Pani Doktor.
Pani Herzog była lekarzem z powołania, dzisiaj naprawdę trudno na takiego trafić. Zawsze uśmiechnięta i pełna chęci do pomocy pacjentom. Gdy byłem dzieckiem to pamiętam te tłumy pacjentów i po 20 latach nic się nie zmieniło poczekalnia nadal pełna. To tylko świadczy jakim była lekarzem i dobrym człowiekiem. Moja cała rodzina leczyła się u pani doktor Wyrazy współczucia dla najbliższych.
Tak Wysokiej klasy jak Pani doktor Jolanta Ostrow mieć nie bedzie. Zawsze na Wrocławskiej do Pani Joli największe kolejki. Leczyła mnie 30 lat . Dzięki Pani doktor moja mama żyje.
To był jedyny dr Judym w całym Ostrowie. Przychodnia na Wrocławskiej kiedy pani dr przyjmowała była pełniutka. Przyjmowało np 2-3 lekarzy to do kogo były kolejki? Do innego lekarza 2-3 osoby a do pani dr Herzog z 20. Zawsze trafnie stawiala diagnozy, których inni lekarze nie potrafili. Teraz już nie będzie do kogo chodzić. Nikt nie zastąpi pani dr, który będzie miał to samo podejście, to samo ciepło, to samo dobre słowo, tą samą mądrość 🙁 🙁 🙁
Wspaniała osoba ,leczyła Pani doktor moją rodzinę wiele lat ,uczyła mnie i moją zonę jak dbać o dzieciaki ,bez zadęcia ,zawsze z uśmiechem i dobrym słowem dodawała otuchy kiedy się martwiliśmy o nasze pociechy.Trudno będzie się przyzwyczaić że tego cudnego człowieka nie będzie,przecież zawsze była dla nas ,często kosztem swojego prywatnego czasu .Było widać że dawała całą siebie -ale taka była .Pisząc te słowa łzy cisną się do oczu.Do zobaczenia nasza kochana ciociu Jolu.
Ja skomentuję to innymi słowy. To był jej zawód, wykonała to bdb. AMEN!