Miał dwa promile. Uszkodził auta na Krotoszyńskiej

Na ul. Krotoszyńskiej kierowca Mercedesa – na angielskich tablicach rejestracyjnych – wjechał w tył Renault, a ten uderzył w BMW stojące przed światłami. Mężczyzna, będący sprawcą kolizji, postanowił załatwić temat kolizji w nietypowy sposób. Ponieważ jechał z żoną, oboje stwierdzili, że kobieta poroniła. Dlatego zostawią dokumenty i pojadą do szpitala. Na takie rozwiązanie nie zgodzili się pozostali uczestnicy zdarzenia.

+

Kiedy przyjechali policjanci, zaczęli rozpytywać co się wydarzyło oraz kto kierował poszczególnymi autami. Jeden z funkcjonariuszy podszedł do wskazanego sprawcy kolizji i zapytał się go czy dzisiaj coś pił. Podejrzany odpowiedział, że dzisiaj absolutnie nic. Policjant z drogówki czuł woń alkoholu, dlatego chwycił mężczyznę pod pachę i zaprowadził do radiowozu.

Przeprowadzone badanie alkoholu wykazało 1,8 promila w wydychanym powietrzu. Pijany oświadczył, że to nie on prowadził. Jednak pozostali uczestnicy nie mieli żadnych wątpliwości.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zderzenie 3 aut w Sobótce
Subskrybuj
Powiadom o

21 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kk
5 lat temu

Też nic,

do KK
5 lat temu

A Kalisza i Krotoszyna?

Kk
5 lat temu

Do Romów nic. Za to C****ów wywalić z polski.

do Karol3414,Rudolf
5 lat temu

No już wszyscy wiedzą ze Ostrów walczy z wszystkimi:/..sam z sobą też. Romowie- nie, Kalisz-nie no i teraz Krotoszyn -nie. Panowie przejdźcie się w weekend przez centrum to zobaczycie ośrodek kulturalny na najwyższym poziomie. Szkoda bo mieszkam w tym mieście już ładnych parę lat ale to co teraz się dzieje to jest czysta paranoja. Szkoda tego miasta i tych ludzi -smutne ale prawdziwe. Sprecyzujcie co macie do Romów,Kaisza i Krotoszyna?

21
0
Napisz co o tym sądziszx