TŻ Ostrovia – PSŻ Poznań 54:36

Podopieczni Mariusza Staszewskiego pewnie pokonali na własnym torze Iveston PSŻ Poznań 54:36 zdobywając dwa punkty meczowe i bonusa. Dobrze w tym meczu zaprezentowali się zmiennicy Adam Ellis i Kamil Brzozowski, natomiast poniżej swoich możliwości wypadli nasi juniorzy zdobywając w sumie tylko 3 punkty.

+

Już pierwszy wyścig mocno skomplikował sytuację zespołu z Poznania. Start wygrali w nim ostrowianie, ale w pierwszym łuku upadł Marcel Kajzer i choć sędzia dopuścił do powtórki całą czwórkę, to jednak lekarz zawodów uznał, że żużlowiec PSŻ nie jest zdolny do dalszej jazdy w tym meczu. Powtórkę wygrał Borodulin, choć przez cztery okrążenia bezskutecznie ścigał go Kamil Brzozowski, natomiast Marcel Kajzer nie mógł pogodzić się z decyzją lekarza i po pierwszej serii przebiegł całe okrążenie ostrowskiego toru prezentując kibicom, że nic mu nie dolega. W wyścigu juniorów w pierwszym łuku z własnej winy upadł Marcel Studziński, w związku z czym po raz drugi kibice oglądali trzyosobową powtórkę, którą tym razem w cuglach wygrał ostrowianin  – Kamil Nowacki. Renat Gafurow wykonał świetną robotę na pierwszym łuku biegu trzeciego, robiąc miejsce Sucheckiemu, który mimo zaciekłych ataków Jakobsena obronił podwójną wygraną Ostrovii. W 4. biegu kibice oglądali trzeci upadek w pierwszym łuku, tym razem nieatakowany Kamil Nowacki zapoznał się z nawierzchnią toru, ale szybko się pozbierał, umożliwiając jadącemu na pierwszym miejscu Klindtowi dowiezienie do mety trzech punktów. W ten sposób po pierwszej serii i trzech biegowych remisach Ostrovia prowadziła 14:10.

W 5. biegu Suchecki pokazał, że „jest w gazie” – mimo, że start wygrał Borodulin, to w wejściu w drugi łuk Suchy śmiałym atakiem wyprzedził Rosjanina zdobywając trójkę, a 1 punkt dowiózł Gafurow. Wyścig 6. pewnie zwyciężył Klindt, a waleczny i szybki Jakobsen po raz kolejny musiał pogodzić się z porażką. Spore problemy z pokonywaniem łuków miał w tym biegu Marcel Studziński dojeżdżając do  mety z ogromną stratą do rywali. Ellis z Brzozowskim w następnym wyścigu po raz drugi dowieźli „tylko remis”, tym razem przegrywając z Dawidem Bellego. Po dwóch seriach ostrowianie prowadzili 24:18.

CZYTAJ  Niektórzy chcą likwidacji straży miejskiej. Czy to dobry pomysł?

Mimo rezerwy taktycznej i przymknięcia oka przez sędziego, że na start spóźnił się minimalnie Jakobsen, bieg 8 pewnie wygrał Klindt przed Borodulinem, a nie liczył się w stawce Nowacki. Przy trzecim podejściu Ellis z Brzozowskim pokazali wreszcie klasę pokonując podwójnie parę Jakobsen-Łopaczewski, a druga z rzędu porażka Jakobsena pozbawiła poznaniaków nadziei na korzystny rezultat w tym meczu. Sporo emocji towarzyszyło biegowi 10. Na starcie „łokcie poszły w ruch” i choć Suchecki wyłokciował Bellego, to ten przycinając do krawężnika i wyprzedził ostrowianina. Na wejściu w drugi łuk Suchecki nabrał takiego rozpędu, że „zapachniało gipsem”, ostatecznie jednak pogodził się z tym, że dowiezie tylko jedynkę, gdyż wszystko to działo się za plecami prowadzącego od startu Gafurowa. Po trzech seriach biało-czerwoni prowadzili 36:24, a to oznaczało że punkt bonusowy praktycznie mieli już w kieszeni.

Po czwartej serii mieli już w kieszeni komplet punktów. W 11. wyścigu Kamil Brzozowski pokazał, że jest szybki tego dnia, po przegranym starcie z łatwością minął na dystansie Dawida Bellego, zdobywając tym samym czwartą w tym meczu dwójkę, jako że czwartą trójkę ustrzelił jeszcze szybszy tego dnia Klindt. Trójkę zdobył również Gafurow pokonując Borodulina w wyścigu 12, a Marcel Studziński zrezygnował z jazdy po raz kolejny nie mogąc sobie poradzić z torem i z motocyklem. Mocną obsadę miał bieg 13. Ze startu uciekł Ellis, wydawało się jednak, że Suchecki będzie ostatni. Tymczasem Bellego z Jakobsenem nie mogli porozumieć się, który z nich ma jechać przodem, co wykorzystał Suchy, wyprzedzając Francuza i zdobywając 1 „oczko”. 48:30 przed biegami nominowanymi oznaczało, że jedyną niewiadomą pozostały rozmiary zwycięstwa Ostrovii.

Dopiero w wyścigu 14. Fredrik Jakobsen powetował sobie wcześniejsze porażki pokonując Ellisa i Brzozowskiego, natomiast w 15. Nicolai Klindt przypieczętował zwycięstwo drużyny i swój komplet punktów pokonując Bellego i Borodulina, który z kolei musiał się nieco natrudzić by wyprzedzić jadącego z rezerwy Kamila Nowackiego.

CZYTAJ  Szukają tego mężczyzny. Zniknęły wartościowe produkty

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów – Iveston PSŻ Poznań 54:36

Iveston PSŻ Poznań
1 Władimir Borodulin 10+1 (3,2,2,2,1)
2 Marcel Kajzer 0 (u,ns,ns,ns)
3 Michał Łopaczewski 1+1 (0,1,d4,d4,0)
4 Frederik Jakobsen 10+1 (1,2,1,1,2,3)
5 David Bellego 10 (2,3,2,1,0,2)
6 Marek Lutowicz 2 (1,0,0,1)
7 Kevin Fajfer 3 (2,1,0)

MDM Komputery TŻ Ostrovia
9 Adam Ellis 10+1 (1,1,3,3,2)
10 Kamil Brzozowski 9+3 (2,2,2,2,1)
11 Renat Gafurow 10 (3,1,3,3)
12 Zbigniew Suchecki 7+1 (2,3,1,1)
13 Nicolai Klindt 15 (3,3,3,3,3)
14 Marcel Studziński 0 (u/w,0,d4)
15 Kamil Nowacki 3 (3,u4,0,0)

Bieg po biegu:
1 Borodulin, Brzozowski, Ellis, Kajzer 3:3 (3:3)
2 Nowacki, Fajfer, Lutowicz, Studziński 3:3 (6:6)
3 Gafurow, Suchecki, Jakobsen, Łopaczewski 5:1 (11:7)
4 Klindt, Bellego, Fajfer, Nowacki 3:3 (14:10)
5 Suchecki, Borodulin, Gafurow, Lutowicz 4:2 (18:12)
6 Klindt, Jakobsen, Łopaczewski, Studziński 3:3 (21:15)
7 Bellego, Brzozowski, Ellis, Lutowicz 3:3 (24:18)
8 Klindt, Borodulin, Jakobsen, Nowacki 3:3 (27:21)
9 Ellis, Brzozowski, Jakobsen, Łopaczewski 5:1 (32:22)
10 Gafurow, Bellego, Suchecki, Fajfer 4:2 (36:24)
11 Klindt, Brzozowski, Bellego, Łopaczewski 5:1 (41:25)
12 Gafurow, Borodulin, Lutowicz, Studziński 3:3 (44:28)
13 Ellis, Jakobsen, Suchecki, Bellego 4:2 (48:30)
14 Jakobsen, Ellis, Brzozowski, Łopaczewski 3:3 (51:33)
15 Klindt, Bellego, Borodulin, Nowacki 3:3 (54:36)

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx