Zobacz „Zajazd u Stefana” po kuchennej rewolucji Magdy Gessler

W niedzielę zakończyła się kuchenna rewolucja Magdy Gessler w odolanowskiej restauracji „Zajazd u Stefana”. Po rewolucji lokal został ochrzczony zgrabną nazwą „Karpiówka”. Czy dania są smaczne, czy wnętrze przykuwa uwagę? Zapraszamy do recenzji.

+

Do tej pory „Zajazd u Stefana” upodobali sobie Ci mieszkańcy Odolanowa i okolic, którzy liczyli na swojski, domowy obiad w cenie 15 zł za dwa dania. Magda Gessler postawiła na dania składające się z ryb słodkowodnych. Według zapewnień obsługi, na koniec każdego dnia dostarczane są ryby wprost ze stawów milickich.

Pierwsze wrażenie? Z zewnątrz powita Was skromny baner prezentujący nową nazwę lokalu „Karpiówka”. Po wejściu do środka… WOW! – klimat wprost ze stacji kosmicznej. Bar wyłożony folią aluminiową. Na suficie piękne żyrandole, a na bocznych ścianach fototapety przedstawiające ryby i ptaki występujące na terenie „Rezerwatu przyrody Stawy Milickie”.

O godzinie 19:00 drugiego dnia po rewolucji, załoga restauracji, chyba nie spodziewała się już gości. Krzesła od dwóch, a może nawet trzech stolików były w artystycznym nieładzie. Na widok gości dwie kelnerki natychmiast przystąpiły do ich poprawiania. Chwilę wcześniej usłyszeliśmy „Dzień dobry” wypowiedziane  szczebiotliwym głosikiem przez  prawdopodobnie najmłodszą córkę właścicieli.

We wtorek nie było jeszcze karty menu. Ta ma pojawić się już w środę. Zdaliśmy się na propozycję nastoletniej kelnerki. Na pierwszy rzut poszły dwie różne przystawki. Pierwsza to karp w occie serwowany z pastą rybną i podgrzanymi bagietkami. Do tego masło podane na podstawku w kształcie rybki. Druga to dwa dzwonki z tołpygi w sąsiedztwie sosu chrzanowo-śmietanowego, a także sos tatarski. Cena? 10 zł od sztuki. Obydwa dania pyszne i dla niezupełnie głodnego smakosza w sam raz. Zanim jednak przystawka trafi na Wasz talerz, otrzymacie do przegryzienia bezy.

Danie główne to królewski karp z Milicza serwowany jako faworek, smażony w głębokim oleju. Obok niego porcja kiszonej kapusty oraz duszonych ziemniaków z wyczuwalnym chrzanem. Cena? 30 zł. Podobnie jak przystawki, smak dań bez zarzutów. Na zupę – krupnik na bazie karpia – nie załapaliśmy się, ponieważ już się tego dnia skończyła.

Cena zwykłej herbaty 3 zł, wody z cytryną 2 zł. W lokalu nie ma jeszcze wieszaków na kurtki czy płaszcze. Toalety nie odrzucają, ale docelowo pewnie też przejdą lekki remont – choćby niedziałający pisuar.

Obsługa skromna i czuć w lokalu rodzinną atmosferę. Podobno w środy pogrywa na gitarze jedna z córek właściciela restauracji. Magda Gessler ma powrócić za około 3 tygodnie dając znać kilka godzin wcześniej. Emisja odcinka już w marcu. A tymczasem warto posmakować potraw rybnych serwowanych według przepisów Magdy Gessler. Restauracja jest czynna codziennie od 12:00 do 20:00.

CZYTAJ  Ujawniono ciało mężczyzny
POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

57 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Fix
7 lat temu

Więc po co ta rewolucja?….jak właściciele nie mają jedzenia w restauracji….to żadna rewolucja nie pomoże…

M43
7 lat temu

Byliśmy dziś (niedziela).
Ok.g.18 właściciel wyprasza gości tłumacząc się brakiem jedzenia.
Nie bardzo wyobrażam sobie o co „tutaj biega”?
Czyżby młodym ludziom nie chciało się pracować?

Zuza
odpowiada  M43
7 lat temu

Byłam tam i widziałam całą sytuację kończyłam z chłopakiem deser było już przed dwudziestą ,a na drzwiach czynne do 18 (wybór właścicieli może konieczność) a tu wchodzi starsze państwo niestety chamowate jakieś ,i się bulwersuje cóż czytali na drzwiach to poco wchodzą. Mam dobre wrażenia od strony kulinarnej jak i estetycznej nie spodziewajmy się hiltona w odolanowie choć jedzonko dużo lepsze.

Gośka
7 lat temu

Byliśmy dzisiaj na obiadku w „Karpiówce” w Odolanowie – bardzo smaczna karkówka z dobrym sosem, surówki i ziemniaczki także bardzo smaczne.Następnym razem weźmiemy rybkę, tak dla odmiany. Lokal jakby bardziej jasny, przytulny a atmosfera jak zawsze rodzinna. Obsługa bardzo miła i kompetentna (mimo iż było dużo ludzi). Do Odolanowa mamy 40 km ale to dla nas miła wycieczka chociaż raz w tygodniu.

anita
7 lat temu

w Miliczu danie z karpiem (porcja 20 dkg), surówką z kapusty i ziemniakami pure plus zupa dnia to koszt 22 złote !!!!! żadna rewelacja w Odolanowie, taka Karpiówka powinna raczej być zlokalizowana w Miliczu lub okolicach Milicza.

rysiek
7 lat temu

30zł za danie głowne ktore ze zdjecia jest bardzo male ? rozumiem max 20zł

Piotr
odpowiada  rysiek
10 miesięcy temu

najlepiej jak by za darmo rozdawali, i dokładali za salę , gaz i światło. W domu do garów i gotuj a nie głupie komenarze pisz.

RK
7 lat temu

No i wreszcie byłem karpia jadłem piwo piłem …. fajnie że jest takie miejsce w Odolanowie porcje jak zawsze gigantyczne no i stare menu jest bez zmian pozdrawiam załogę RK

☆☆☆
7 lat temu

Byłam dzisiaj i jestem MEGA POZYTYWNIE ZASKOCZONA. Karp jest przepyszny . Porcja jest ogromna! !!! Nie rozumiem dlaczego ludzie piszą ze 30 zl to dużo. Jak dla mnie za tak ogromna porcję świeżego jedzenia to naprawdę nie wiele.

pani staroń
7 lat temu

ide tam w niedziele szykujcie kurczaka

serek krot
7 lat temu

30 zł, co to jest, ja gram dziennie w totka za tyle

olo
7 lat temu

Panstwo polskie pada na kolana przed zachodem i daje im duże ulgi podatkowe a ja jako obywatel Polski nie mam ulg i musze jebac na ten zachod stad te ceny pomyślcie zanim cos napiszenie

57
0
Napisz co o tym sądziszx