Ostrów ma “Okno Życia”. Czy to dobra lokalizacja?

Od 8 grudnia w Ostrowie Wielkopolskim funkcjonuje „Okno Życia”. Znajduje się ono w piwnicach budynku Zgromadzenia Sióstr Św. Elżbiety przy ulicy Gimanzjalnej.

+

Do oficjalnego otwarcia “Okna Życia” doszło we wtorek. To efekt wydarzeń, do których doszło na terenie naszego miasta na początku sierpnia. Na jednej z ulic znaleziono wtedy wyziębionego noworodka. Przeżył, bo ktoś go odnalazł i szybko trafił do szpitala. Od tego czasu rozgorzała dyskusja. Większość mieszkańców podkreślała, że należy jak najszybciej stworzyć miejsce, gdzie będzie można anonimowo i co najważniejsze bezpiecznie zostawić noworodka. We wtorek słowa przerodziły się w konkrety.

Można jedynie zastanawiać się nad lokalizacją “Okna Życia”. Do tej pory wiele osób podkreślało, że bardziej właściwym miejscem byłaby portiernia ostrowskiego szpitala. Ostatecznie, zgodnie z decyzją prezydent Beaty Klimek, zdecydowano się na inne rozwiązanie. Czas pokaże, czy był to dobry wybór.

“Okno Życia” będzie czynne całą dobę. Nadzorować będą je trzy wyznaczone do tego siostry.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Popularny przejazd będzie nowoczesny
Subskrybuj
Powiadom o

27 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
kasia
8 lat temu

Pomysł świetny, lokalizacja mniej, zawsze można dopracować i zrobić drugie okienko przy ostrowskim szpitalu. Na Gimnazjalnej spory ruch no i pewnie ciekawskich babcinek w oknach tez nie bedzie brakowac

Paweł
8 lat temu

Panie redaktorze, prawdą jest to, że oficjalnie z takim wnioskiem do pani Klimek wystąpił radny Jakub Paduch, co oczywiście pani prezydent pomija milczeniem.

brawo on
odpowiada  Paweł
8 lat temu

Jedyne co zrobił, to się podpiął pod wcześniejsze ustalenia miasta z siostrami, które miały miejsce w dniu znalezienia noworodka. Siostry o tym wspominały na otwarciu. Koleżka wniosek sklecił i 3 tygodnie później złożył na sesji. Podobnie było z kartą seniora. Urząd już od miesięcy prace prowadził, to przyszedł na gotowe. Słabe to i żenujące.

Paweł
odpowiada  brawo on
8 lat temu

Żenujące jest opowiadanie o tym co się robi miesiącami, od dawna, od tygodnia kiedy się pojawia jakaś inicjatywa nie prezydencka. I zawsze jakoś to co trzeba robić miesiącami, można zrobić od ręki, albo prawie od ręki. Kiedy jeden z radnych wystąpił z wnioskiem o to, by od września pobyt dzieci w przedszkolach był bezpłatny, też się okazało, że obie prezydentki od miesięcy nad tym pracowały i wyszło im, że dopiero od stycznia można, bo inaczej zabraknie miejsc w przedszkolach. Radni się uparli, wprowadzili uchwałę od września i co się okazało? Trzeba było dodatkowy nabór do przedszkoli robić, bo wolne miejsca zostały. No to może zamiast pracować miesiącami lepiej zapytać fachowców?

brawo on
odpowiada  Paweł
8 lat temu

Fachowców, znaczy radnych? Nie bądź zabawny :))) Ile to już wniosków było i uchwał, które trzeba było na szybko poprawiać? Becikowe też cofnięte. Fachowcy :)) Najlepiej złożyć niedopracowany wniosek. Urzędnicy poprawią i jakoś to będzie. Albo szybko złożyć kopię uchwały z innego miasta. Zawsze się potem można w mediach chwalić. ŻE-NA-DA!

Babcia klozetowa
odpowiada  brawo on
8 lat temu

Bo Paduchowi tak jak Paździochowi. Zawsze się chce to samo co Ferdkowi.

As
8 lat temu

Lokalizacja w centrum miasta jest złym pomysłem. Okno to powinno znajdować się w pobliżu lub na terenie szpitala. Ulica Gimnazjalna to centrum miasta gdzie ruch jest duży. Osoba chcąca pozostawić dziecko w oknie będzie po prostu bać się, że ktoś ją zauważy. Przez cały dzień okno będzie pod obserwacją jak nie przechodniów, to ludzi mieszkających w pobliżu. Druga sprawą będą głupie żarty niedorozwiniętych ludzi które będą zapewne dużo częstsze niż miałoby to miejsce na terenie szpitala. Samo okno dobry pomysł lokalizacja zły.

aa
odpowiada  As
8 lat temu

Popatrzcie na inne miasta. Też znajdują się w ruchliwych miejscach. To właśnie o to chodzi by było w centrum miasta – by taka osoba mogła w łatwy sposób zostawić to dziecko bez szukania, bez jeżdżenia. Oby w ogóle nie było potrzebne

Borek
odpowiada  As
8 lat temu

Proszę się przejechać do Wrocławia na ulicę Rydygiera. Okno życia jest tam przy budynku sióstr Boromeuszek i nikt nie robi głupich żartów. Miejsce jest intymne i o to chodzi. Jak ktoś się decyduje na tak desperacki krok to chce to zrobić nie w śietle jupiterów tylko dyskretnie a ul. Gimnazjalna taka względną dyskrecję zapewnia. Przy szpitalu niekoniecznie.

jazzi
8 lat temu

Dobre miejsce

jazzi
8 lat temu

mam nadzieje ze wszystko bedzie oki

Aldi
8 lat temu

Bardzo dobry pomysl z tym oknem zycia ,a miejsce jak najbardziej odpowiednie.

Aldi
8 lat temu

MIEJSCE JAK NAJBARDZIEJ ODPOWIEDNIE.

EWA
8 lat temu

OBY NIGDY NIETRAFŁ TAM MALUSZEK MAM NADZIEJĘ ŻE MATKI BĘDĄ KOCHAĆ SWOJE DZIECI I NIGDY JE NIE ZOSTAIĄ NIGDZIE NIGDZIE???

xxx
8 lat temu

Zdecydowanie lepiej zajmą się dzieciakiem siostry elżbietanki, niz pan Henio z portierni. Bardzo dobra lokalizacja i bardzo dobry pomysł.

Ja
8 lat temu

Dobry pomysl.

27
0
Napisz co o tym sądziszx