19 za, 2 wstrzymujących się – tak głosowali radni na sesji 31 marca 2009 roku w kwestii uchwały wyrażającej zgodę na utworzenie Spółki z ograniczona odpowiedzialnością powołana w celu zaprojektowania i budowy osiedla mieszkaniowego w rejonie al. Słowackiego i ul. Kujawskiej w ostrowie Wielkopolskim oraz na wniesienie do Spółki aportem na pokrycie udziałów kapitale zakładowym Spółki składników majątkowych, stanowiących własność Gminy Miasto ostrów Wielkopolski.
Efektem zmiany umowy jest opinia dr hab. Marka Szewczyka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, o która – na prośbę radnych – wnioskował Urząd Miejski w ostrowie Wielkopolskim. Część uwag z opinii profesora Szewczyka radni postanowili zawrzeć w umowie.
Poprawki proponowane były na dwóch Komisjach Rady Miejskiej: Komisji Działalności Gospodarczej, Ładu Przestrzennego i Gospodarki Gruntami na posiedzeniu w czwartek 26 marca 2009 roku i Komisji Budżetu i Finansów na posiedzeniu w piątek 27 marca 2009 roku.
– Poprawki były kosmetyczne, kształt umów to tak naprawdę wynik pewnego kompromisu między Miastem Ostrów Wielkopolski a hiszpańskim partnerem firma Hercesa Sagarbe Axial . Dziś radni zdecydowali o przyjęciu uchwały , w najbliższym czasie w zaciszu gabinetu będzie podpisana umowa spółki, a potem powinna rozpocząć się budowa osiedla przy Al. Słowackiego. Chciałbym, by powstał tam nowy rynek. Jednak teren, na którym osiedle będzie budowane, tylko w części jest własnością miasta, część działek nadal jest własnością osób prywatnych. W trakcie negocjacji zmieniła się kwestia zabezpieczeń. Istotna zmiana nastąpiła na etapie negocjacji na linii prezydent – hiszpańska spółka. Wprowadzono bowiem podwójną gwarancję, odrębną na etap pierwszy – 380 tysięcy euro i gwarancje na infrastrukturę – 5,6 miliona euro. Zwolnienie jednej gwarancji uruchamia drugą. Chodzi o to, by tak duży majątek miasta – czyli 10 milionów złotych w gruncie – został maksymalnie zabezpieczony przez ewentualnym wykorzystaniem niezgodnym z umową. – podkreślał po sesji Prezydent Miasta Radosław Torzyński. – Wydaje mi się, że wszelkie możliwe wirtualne problemy przewidzieliśmy w umowie, ale nadal studzę emocję. Robimy coś, czego nikt dotąd w kraju jeszcze nie robił, ale sukcesem będzie dopiero budowa tego osiedla.
W pierwszym etapie ma powstać 128 mieszkań, połowa z tej liczby będzie przekazana miastu jako mieszkania komunalne. W kolejnym etapie spółka budować będzie – już bez spółki z miastem – mieszkania na sprzedaż.
Dla firmy z Hiszpanii będzie to pierwsza inwestycja w Polsce.
Sylwia Nowicka
