Wygrana żużlowej Ostrovii, ale bez fajerwerków. Szczepaniak show w Ostrowie

Moonfin Malesa Ostrów zwyciężyła w sobotnie popołudnie w meczu 13. kolejki Metalkas 2. Ekstraligi, pokonując Autonę Unię Tarnów 52:38. Choć gospodarze ostatecznie sięgnęli po pewne zwycięstwo, nie sposób mówić o pełnym zadowoleniu w ich szeregach. Przez dużą część zawodów to tarnowianie dyktowali warunki, a ich lider – Mateusz Szczepaniak – dał prawdziwy popis jazdy, zdobywając 16 punktów.

Przez długi czas teatr jednego aktora

Spotkanie w Ostrowie rozpoczęło się wyrównaną walką. Po sześciu wyścigach wynik brzmiał 18:18, co oddawało przebieg wydarzeń. Goście przyjechali bez Mateja Zagara, którego absencja była łatwa do przewidzenia, biorąc pod uwagę ostatnie problemy personalne Unii. Mimo braków kadrowych, tarnowianie przez długi czas skutecznie opierali się ostrowskiej drużynie, głównie dzięki kapitalnej formie Mateusza Szczepaniaka. Doświadczony zawodnik był klasą samą dla siebie, ocierając się o komplet punktów.

Ostrowianie odzyskują kontrolę

Przełom nastąpił w biegu siódmym, kiedy duet Jakobsen – Krakowiak wykorzystał słabszą parę rywali i przywiózł komplet. Chwilę później Oliver Berntzon i młodziutki Paweł Sitek podwoili prowadzenie, a 16-latek zachwycił kibiców wyprzedzeniem dwóch rywali w jednym okrążeniu. W tym momencie gospodarze poczuli się pewniej, zaczęli lepiej odczytywać trudną, twardą nawierzchnię i systematycznie budowali przewagę.

Mimo to Moonfin Malesa nadal nie miała recepty na Szczepaniaka, który punktował niemal w każdym biegu. Nawet duet Jakobsen – Krakowiak nie zdołał go powstrzymać w dziewiątym wyścigu. Dopiero w ostatnim biegu para Rowe – Jakobsen zdołała go pokonać, dowożąc przy okazji trzecie podwójne zwycięstwo Ostrovii w drugiej części spotkania.

Problemy kadrowe i błyski młodzieży

Grzegorz Walasek zawiódł na całej linii. Startował dwukrotnie i w obu przypadkach był ostatni. Anders Rowe, który go zastąpił, wypadł zdecydowanie lepiej, przywożąc pięć punktów i bonus. Na plus zasługuje także Sebastian Szostak, który aż trzykrotnie wygrywał swoje biegi, imponując startami.

CZYTAJ  Nastolatki na hulajnodze wjechały w rowerzystkę (ZDJĘCIA)

W zespole z Tarnowa poza Szczepaniakiem trudno było szukać wyróżniających się postaci. Dobre momenty miał Marko Lewiszyn, ale nie zdołał utrzymać równej formy przez cały mecz. Timo Lahti i Radosław Kowalski dołożyli po kilka punktów, jednak nie byli w stanie pociągnąć zespołu do walki o niespodziankę.

Bonus poza zasięgiem

Choć gospodarze wygrali wysoko, nie zdołali odrobić strat z pierwszego meczu, który w Tarnowie zakończył się wynikiem 54:30. W dwumeczu lepsza więc okazała się Unia Tarnów, zgarniając punkt bonusowy.

Obie drużyny w tym sezonie zmagają się z licznymi problemami – Moonfin Malesa z kontuzjami, a Unia Tarnów z brakiem stabilności kadrowej i formy. Mecz w Ostrowie pokazał, że choć momentami potrafią stworzyć ciekawe widowisko, to do walki o czołowe lokaty wciąż im daleko.


Wyniki:

Moonfin Malesa Ostrów – 52
9. Norbert Krakowiak – 6+2 (2,2*,1*,1,-)
10. Frederik Jakobsen – 10+2 (1*,3,2,2,2*)
11. Sebastian Szostak – 10+1 (1*,3,3,3,-)
12. Grzegorz Walasek – 0 (0,0,-,-)
13. Oliver Berntzon – 8 (3,2,3,0,-)
14. Paweł Sitek – 8+1 (1,2,2*,3)
15. Filip Seniuk – 5+1 (3,0,2*,0)
16. Anders Rowe – 5+1 (2*,0,3)

Autona Unia Tarnów – 38

  1. Mateusz Szczepaniak – 16 (3,3,3,3,3,1)
  2. Marko Lewiszyn – 5+1 (2,1,0,2*,d,0)
  3. Timo Lahti – 6 (0,2,1,1,2)
  4. Sebastian Madej – ns
  5. Fraser Bowes – 2+2 (1*,w,0,-,1*)
  6. Radosław Kowalski – 5+1 (0,3,1*,0,1)
  7. Jan Heleniak – 4 (2,0,1,1)
  8. Igor Gryzło – ns

Bieg po biegu:

  1. (66,79) Szczepaniak, Krakowiak, Szostak, Lahti – 3:3 (3:3)
  2. (67,98) Seniuk, Heleniak, Sitek, Kowalski – 4:2 (7:5)
  3. (67,36) Berntzon, Lewiszyn, Bowes, Walasek – 3:3 (10:8)
  4. (68,14) Kowalski, Sitek, Jakobsen, Heleniak – 3:3 (13:11)
  5. (68,43) Szostak, Lahti, Kowalski, Walasek – 3:3 (16:14)
  6. (67,43) Szczepaniak, Berntzon, Lewiszyn, Seniuk – 2:4 (18:18)
  7. (67,73) Jakobsen, Krakowiak, Heleniak, Bowes (w) – 5:1 (23:19)
  8. (68,21) Berntzon, Sitek, Lahti, Kowalski – 5:1 (28:20)
  9. (68,04) Szczepaniak, Jakobsen, Krakowiak, Lewiszyn – 3:3 (31:23)
  10. (68,69) Szostak, Rowe, Kowalski, Bowes – 5:1 (36:24)
  11. (69,16) Szczepaniak, Lewiszyn, Krakowiak, Rowe – 1:5 (37:29)
  12. (68,66) Szostak, Seniuk, Heleniak, Lewiszyn (d/4) – 5:1 (42:30)
  13. (69,04) Szczepaniak, Jakobsen, Lahti, Berntzon – 2:4 (44:34)
  14. (68,61) Sitek, Lahti, Bowes, Seniuk – 3:3 (47:37)
  15. (68,34) Rowe, Jakobsen, Szczepaniak, Lewiszyn – 5:1 (52:38)
CZYTAJ  Na łuku wjechał w park. Nie był trzeźwy

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
City
7 godzin temu

Tak słabej frekwencji na meczu ligowym dawno w Ostrowie nie było

Zegarek
10 godzin temu

Mateusz Szczepaniak zrobił sobie świetną reklamę witamy w Ostrowie w przyszłym sezonie 💪

Olo
13 godzin temu

Nie można wejść z coca cola z tymbarkiem tylko z wodą czy was w tym klubie p…. ało a oddychać można bez przesady ludzie

Piłkarz
odpowiada  Olo
9 godzin temu

Dokładnie synowi zabrali cole a na koronie już można kupić cole za 10 zł w sklepie 3.50 , nie można palić po…..LO Dankena odejdź z klubu DANKEN

Ostrowianin
15 godzin temu

Wielkie brawa dla Walaskaka za jazdę i że tak potrafi naciągać FRAJERÓW KLUBU W OSTROWI żyj sto lat i Dale naciągają tych frajerów.i kibiców co kupią kolejne karnety przed sezonem

Szlaka
odpowiada  Ostrowianin
11 godzin temu

Ciebie także naciąga pustaku,kasę im za bilety walisz – to frajer jesteś,im podobny ! 😃

Tylko Prawda
15 godzin temu

Pani z czerwoną flagą i tak jest najlepsza 🙂

7
0
Napisz co o tym sądziszx